![]() ![]()
|
Zmiany regulaminowe Kontrakty Przygotowania do sezonu Rywalizacja - DMP Wyniki - DMP Wyniki - U24 Rozgrywki pozaligowe Kadra Apatora Tabela - DMP Tabela - U 24 Statystyka i Regulaminy |
![]() |
kawczyński |
![]() |
|
Kapitan | Debiutant | Lider |
Dział w opracowaniu zawiera puste linki i niejasności lub błędy
ZMIANY
REGULAMINOWE W SEZONIE 2024
Sezon
2024 nie przyniósł znaczących zmian regulaminowych, jednak już w sierpniu
2023 zapoczątkowano proces dużych zmian organizacyjnych w polskim żużlu.
Oto bowiem 1 Liga Żużlowa została przekazana do struktur
Ekstraligi
Żużlowej. Oznaczało to, że w sezonie 2024 dwie żużlowe klasy rozgrywkowe
w Polsce stały się formalnie ligami zawodowymi zarządzanymi przez jeden
podmiot, a najważniejszą osobą w całym projekcie pozostawał nadal Wojciech
Stępniewski. Zmiana ta miała wprowadzić większą transparentność w dotyczącą
możliwości finansowych i organizacyjnych, klubów aspirujących do jazdy w
elicie. W praktyce przejście 1 Ligi Żużlowej do struktur zawodowych
oznaczało także lepszą koordynację terminów rozgrywania meczów od sezonu
2024 i planowania transmisji telewizyjnych, a także rozwinięcie i
profesjonalizację struktur organizacyjnych w klubach oraz szansę na większe
wpływy z praw medialnych i sponsorskich. W przyszłości planowano
ujednolicenie systemu rozgrywek oraz długoletni program kategoryzacji
infrastruktury stadionowej, który miał dać klubom szansę na dalszą
modernizację stadionów w celu podwyższenia standardu oglądania zawodów dla
kibiców.
Michał
Sikora, Przewodniczący PZM
był zwolennikiem wprowadzanych zmian i mówił:
"Od 2007 roku rozgrywki ekstraligowe funkcjonują w strukturach zawodowych i
są zarządzane przez spółkę Ekstraligę Żużlową. Sprzyja to realizacji
najważniejszych założeń nowoczesnej strategii marketingowej, a także
zcentralizowanemu zawieraniu umów ze sponsorami i partnerami. Z tej racji,
że aktualnie rozgrywki dwóch najwyższych klas transmitowane są przez jedną
telewizję, dążymy jako Polski Związek Motorowy do ścisłej synergii również w
zakresie regulaminowym, licencyjnym, a przede wszystkim komercyjnym i
sportowym - co z całą pewnością przyniesie pozytywne efekty w przyszłości
dla zarządzania całą dyscypliną. Zdajemy sobie sprawę z długofalowego
procesu zmian, które nas czekają, ale nastał odpowiedni moment na to, aby 1.
Liga Żużlowa dostała swoją szansę na profesjonalizację. Zmiany zachodzące w
polskim sporcie żużlowym wskazują jednoznacznie na to, że chcąc zachować
systemy spadków i awansów do dwóch najwyższych klas rozgrywkowych,
potrzebujemy jednego organu, który będzie nimi zarządzał. Myśląc o
wyrównywaniu szans dla żużla w Polsce chcemy też dać większe pola do
działania Ekstralidze Żużlowej w zakresie marketingu i pozyskiwania
sponsorów, których łatwiej będzie zainteresować prawami nie tylko dla 8, ale
16 ośrodków żużlowych. Jednocześnie chciałbym podkreślić bardzo wyraźnie, że
trzecia klasa rozgrywkowa, a więc 2. Liga Żużlowa nie wejdzie w struktury
żużlowych lig zawodowych w Polsce i nadal pozostanie pod auspicjami GKSŻ".
Z kolei były szef PZM, wiceprezydent
honorowy FIM i prezes honorowy PZM, który zakładał Ekstraligę Żużlową,
Andrzej Witkowski proponował pójść za ciosem i sugerował powiększenie
ekstraligi: "Przejęcie 1 ligi przez ekstraligę,
to słuszna, ale przynajmniej dwa lata spóźniona decyzja. Myślę, że
najpóźniej od 2026 roku w PGE Ekstralidze powinno być już 10 drużyn. W ten
sposób będziemy mieli aż 18 zespołów zarządzanych przez jedną spółkę.
Zakładając, że wprowadzi się zapis, że dwie drużyny wchodzą, a dwie spadają,
to proszę zobaczyć, przed iloma nowymi ośrodkami pojawi się możliwość jazdy
w elicie. Wierzę, że bardzo szybko dojdzie do sytuacji, że będziemy mieli 18
żużlowych stadionów z prawdziwego zdarzenia. Kluczowy oczywiście będzie w
tym wszystkim nowy kontrakt telewizyjny. Obecny kończy się w 2025 roku.
Zawsze dylematem będzie jak spożytkować te środki. Nie może być tak, że
tylko na bogacenie się żużlowców. Oczywiście, oni stanowią istotę tego
sportu, ale uważam, że zabierają za dużo z tego tortu. Proszę zauważyć, że
to ewenement, że jedna spółka będzie zarządzała dwiema ligami w tej samej
dyscyplinie. Dlatego coś trzeba będzie dać pierwszoligowcom. Musimy przede
wszystkim zwiększyć liczbę meczów. Kombinowanie z play-off przynosi plusy,
ale i minusy. A dzisiaj polski żużel stać na więcej meczów.
GKSŻ Nadal będzie miała co robić, bo oprócz zarządzania 2 ligą, dojdą mecze
reprezentacji, ale są jeszcze sprawy regulaminów, sportowych, technicznych
czy medycznych. No i musi zająć się szkoleniem młodzieży. Rola GKSŻ zmienia
się historycznie, ale taka jest kolej rzeczy. W nowych strukturam więrzę ,
że wrócą i odnajdą się Kraków i Świętochłowice. Dlaczego? Zakładam, że jak
kluby w 2 LŻ zobaczą jak sprawnie zarządzana będzie 1. LŻ, to też bardziej
się do wszystkiego przyłożą. Przede wszystkim poprawią infrastrukturę.
Polska staje się coraz bogatsza, jako ludzie mamy więcej pieniędzy. Wierzę,
że to również wpłynie na rozwój ośrodków żużlowych".
Choć żużlowe władze myślały o powiększeniu
najwyższej klasy rozgrywkowej na początek zajęły się zmianą struktur w dwóch
podmiotach zarządzających oraz zmianą nazewnictwa na trzech poziomach
rozgrywkowych. Przy swojej nazwie pozostała ekstraliga ze sponsorem
tytularnym Polską Grupą Energetyczną. Jednak dotychczasowa 1 liga będąca
ekstraligowym zapleczem otrzymała nazwę 2 Ekstraliga. To z kolei wymusiło
zmiany w najniższej klasie rozgrywkowej 2 lidze, która otrzymała nazwę
Krajowa Liga Żużlowa i pozostała w strukturach
GKSŻ, która miała
zarządzać również Żużlową Reprezentacją Polski. Zmiany organizacyjne
pociągnęły za sobą zmiany kadrowe. Jak wspomniano prezesem Ekstraligi
pozostał Wojciech Stępniewski, ale w GKSŻ
Funkcję przewodniczącego po siedemnastu latach, przestał pełnić Piotr Szymański,
który został dyrektorem zarządzającym włączonej do struktur Ekstraligi - 1 Ligi
Żużlowej, która przyjmowała nazwę 2 Ekstraliga Żużlowa. Ustępujący prezes od
roku 2014 był jednocześnie przewodniczącym Komisji Wyścigów Torowych FIM Europe
i miał swój udział w powołaniu drużynowych turniejów reprezentacyjnych na Starym
Kontynencie zarówno wśród seniorów, jak i juniorów. Ponadto Szymański opiekował
się dorosłą reprezentację Polski, która odnosiła triumfy w Drużynowym Pucharze
Świata (2007-09, 2011, 2013, 2016-17, 2023).
Kadencję Piotra Szymańskiego podsumował Krzysztof Cegielski, były żużlowiec,
prezes stowarzyszenia żużlowców "Metanol": Niewątpliwie jest kojarzony z
wielkimi sukcesami sportu żużlowego, chociaż niektóre można było lepiej
wykorzystać. Na początku był bardzo zaangażowany w reprezentację i starał się
naprawiać różne niedociągnięcia. Na pewno udało mu się zostawić żużel w Polsce
na bardzo wysokim poziomie i tego nikt nie może podważać. Zaczynaliśmy od walki
o prawa zawodników. Wówczas to nie były nawet rozmowy. Cały czas nas zbywano, a
my walczyliśmy dalej. To była jedna wielka kłótnia. Na szczęście zrozumiano, że
łatwiej jest dyskutować, niż załatwiać coś za plecami. Od kilku dobrych lat
właściwie nie ma jakichś sporów. Pojawiają się po prostu pytania, prośby o
opinię czy rozmowy. Za to, że do tego doprowadził, chyba najbardziej dziękuję i
szanuję Piotra Szymańskiego".
Obowiązki szefa powierzono Ireneuszowi Igielskiemu, który miał być
siódmym w historii przewodniczącym Głównej Komisji Sportu Żużlowego i jak
poinformowała komisja w komunikacie: "To człowiek, który żyje dla żużla i od
wielu lat łączy największą pasję z pracą zawodową. Przez 19 lat pełnił funkcję
dyrektora zarządzającego Unii Leszno oraz zasiadał w zarządzie klubu. Podczas
jego kadencji w Lesznie zostały zorganizowane rundy Speedway Grand Prix oraz
Drużynowy Puchar Świata. To dzięki niemu klub pozyskał wielu sponsorów i
działaczy, co bezpośrednio przełożyło się na aż siedem złotych medali DMP w tym
czterech z rzędu. Klub w tym czasie stał się kuźnią młodych talentów, nie tylko
z Polski, ale także innych krajów - głównie z Australii. Wcześniej, w roku 2000,
pracował dla WTS Wrocław, a także współpracował z Kolejarzem Rawicz. Igielski od
wielu lat jest członkiem Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego. W
przeszłości był już członkiem GKSŻ. W kierowaniu polskim żużlem pomagać mu będą
Dariusz Cieślak oraz Leszek Demski - obaj pełnić będą funkcję
wiceprzewodniczących.
Nowy przewodniczący już na starcie musiał zmierzyć się z konsekwencjami
decyzji podjętych na szczeblu ekstraligowym i jak wspomniano dotychczasowa 2
Liga Żużlowa w sezonie 2024 otrzymała nazwę Krajowa Liga Żużlowa. Zmiana ta nie
do końca spodobała się kibicom i żużlowym ekspertom, a Igieski tak mówił o
zastanych zmianach: "Stanęliśmy trochę przed faktem dokonanym, bo ta zmiana
nazewnictwa sprawiła, że musieliśmy też zmienić nazwę dotychczasowej drugiej
ligi. Ciężko byłoby komunikować Speedway 2. Ekstraligę i drugą ligę.
Zastanawialiśmy się, co zrobić i jak nazwać drugą ligę. Były różne pomysły.
Choćby trzecia liga. Doszliśmy jednak do wniosku, że to nie byłoby dobre dla
samych klubów, kibiców czy sponsorów. Zwłaszcza tym ostatnim trudno byłoby
wytłumaczyć, że kluby, które jeździły w drugiej lidze, teraz są w trzeciej. To
znaczy, że teraz spadły, zostały zdegradowane? Tym samym doszliśmy do wniosku,
że w przyszłym roku pojedziemy, jako Krajowa Liga Żużlowa. która powinna być
miejscem, gdzie ci najmłodsi zaczynają, gdzie zagraniczni zawodnicy, którym
ciężko się przebić, stawiają pierwsze kroki w Polsce. Jakby nie spojrzeć poziom
tej klasy rozgrywkowej bardzo się podniósł. To jest coś innego, niż 5, czy 10
lat temu. KLŻ stała się miejscem, gdzie można stworzyć coś, co będzie cieszyło
oko kibica. Chcemy tę formułę utrzymać, choć oczywiście marzy nam się sponsor
tytularny".
Oprócz zmiany nazewnictwa i uporządkowania struktur organizacyjnych zaplanowano również zmiany jakie miały wejść w sezonie 2025. I tak do lamusa miała odejść faza play-off z udziałem sześciu drużyn. W życie miała za to wejść, na poziomie ekstraligi i 2 ekstraligi faza play-off oraz faza play-out. To oznaczało, że cztery najlepsze ekipy po rundzie zasadniczej jechałaby o medale, gdzie najskuteczniejsza ekipa po 14 kolejkach spotkałaby się z czwartą, a druga z trzecią. Następnie zwycięzcy par zmierzyliby się w wielkim finale, a przegrani w dwumeczu o brązowy medal. Z kolei drużyny z miejsca od piątego do ósmego, uczestniczyłyby w fazie play-out. W ten sposób żadna z ośmiu ekip nie zakończyłaby przedwcześnie sezonu, a władze polskiego żużla wierzyły, że dzięki temu rozgrywki staną się bardziej atrakcyjne. Ponadto od roku 2025 miały powrócić mecze barażowe pomiędzy 7 drużyną Ekstraligi, a 2 drużyną 2 Ekstraligi.
O
wszystkich zmianach opowiedział w obszernym wywiadzie szef dwóch
najsilniejszych poziomów rozgrywek
Wojciech Stępniewski:
Poznaliśmy nową identyfikację wizualną
dwóch zawodowych lig żużlowych w Polsce. Jaka była idea związana z jej
utworzeniem i co to oznacza dla rozwoju polskiego żużla?
To jest krok milowy po siedemnastu latach - powiedział
Wojciech Stępniewski, prezes EŻ. Od sezonu 2024 Ekstraliga Żużlowa obejmuje
wspólne zarządzanie Speedway Ekstraligą i Speedway 2. Ekstraligą. Utworzenie
z 1 Ligi Żużlowej, ligi zawodowej, to jest krok milowy po siedemnastu latach
od czasów kiedy Andrzej Rusko, Leszek Tillinger i Marian Maślanka podjęli
pierwsze działania wspólnie z Polskim Związkiem Motorowym, które miały na
celu stworzenie ligi zawodowej. Uważam, że należy podkreślić, iż ówczesny
żużel, chociaż był rozpoznawalny w wielu ośrodkach w całej Polsce, miał
wielu kibiców lokalnie, nie był traktowany poważnie z punktu widzenia
największych miast i Warszawy, a przede wszystkim, znajdował się na etapie
transformacji. Już zaczęły się pojawiać pieniądze, ale jeszcze nie były
inwestowane w przemyślany sposób. Przypominam, że w końcówce lat
dziewięćdziesiątych, a nawet w okolicach roku 2005 speedway absolutnie nie
był przygotowany na to, aby posiadać zcentralizowane prawa telewizyjne,
sponsora tytularnego rozgrywek lub obudowę marketingową.
Kiedy pojawiła się idea założenia ligi zawodowej w 2006 roku, prezesi klubów
i Prezes PZM Andrzej Witkowski zdali sobie sprawę z tego, że to jest rozwój
i jedyna możliwość pokazania żużla z profesjonalnej strony oraz przełożenia
potencjału sportowego i kibicowskiego na biznesowy. Przeszliśmy okres
wielkiego rozwoju, zaczynaliśmy jako liga zawodowa z pozycji jednoosobowego
zarządu tej ligi w osobie Ryszarda Kowalskiego, kiedy spółka tak naprawdę -
poza udziałowcami - funkcjonowała w oparciu o Zarząd i Komisarza Ligi, a
nawet nie miała przez krótki czas swojej siedziby i korzystała z
pomieszczenia BTŻ Polonii w Bydgoszczy. Z żużla zupełnie amatorskiego lat
osiemdziesiątych, potem półamatorskiego lat dziewięćdziesiątych
przeobraziliśmy się dzięki klubom, Polskiemu Związkowi Motorowemu, sponsorom
i w ogromnej mierze telewizji Canal+ w etap zawodowego sportu w dwóch
klasach rozgrywkowych. To przełom.
Od
sezonu 2024 Ekstraliga Żużlowa jako spółka przejmuje zarządzanie Speedway
Ekstraligą i Speedway 2. Ekstraligą. Z jednej strony w identyfikacji
wizualnej postawiliśmy na logo, którego już używaliśmy - jest ono związane z
torem żużlowym. Z drugiej strony, uznaliśmy, że nazwa rozgrywek musi być
połączona zarówno z organem zarządzającym, czyli Ekstraligą Żużlową, jak
również ze słowem "speedway", które wiąże się z tożsamością tej ligi i
zostało przez lata zakorzenione w świadomości kibiców.
Nasze logo jest otwarte na funkcjonowanie w
przestrzeni sponsoringowej, a więc mamy komercyjną nazwę rozgrywek - PGE
Ekstraligę - najwyższą klasę rozgrywkową oraz aktualnie Speedway 2.
Ekstraligę, przy czym prowadzimy już od jakiegoś
czasu rozmowy dotyczące sponsoringu tytularnego i nie jest wykluczone, że w
nowym sezonie rozgrywki drugiego szczebla ligowego będą miały w nazwie
zamiast członu "speedway" miejsce na nazwę nowego podmiotu komercyjnego.
Nie ukrywam, że podjęliśmy decyzję dotyczącą ujednolicenia naszej domeny
internetowej - dla obu lig, a także jednej żużlowej aplikacji mobilnej dla
żużlowych lig zawodowych oraz wspólnej przestrzeni społecznościowej, która
będzie jednoczyć kibiców. Chcemy, aby ligi były identyfikowane z określoną
kolorystyką, która będzie też tożsama z kolorami występującymi w grafice
telewizyjnej. Oczywiście do wielu rzeczy w Speedway 2. Ekstralidze musimy
podejść etapowo, nie od razu pojawią się zmiany radykalne, dajemy sobie
przede wszystkim czas w sezonie 2024 na ewolucję.
Długo mówiło się, że zmiany w
systemie rozgrywek mają w przyszłości zmierzać do dziesięciozespołowej PGE
Ekstraligi, ale tak się nie stało. Rozgrywki będą nadal w ramach ośmiu
drużyn w PGE Ekstralidze. Tyle samo wystartuje w Speedway 2. Ekstralidze.
Jakie były motywy podjętych decyzji?
Zacznijmy
od tego, że uzawodowienie dotychczasowych rozgrywek 1. Ligi Żużlowej to
efekt zmian wynikających z ustawy - kluby przekształcają się w spółki
akcyjne lub spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wprowadzamy
kategoryzację stadionów i na przełomie 2024 - 2025 roku każdy klub oraz jego
kibice będą wiedzieć, jakie braki ma dany obiekt i jakie inwestycje powinny
być wykonane w ciągu 3-8 lat. Mamy już od lat proces licencyjny w ramach
Polskiego Związku Motorowego, który porządkuje sprawy finansowe, kadrowe,
infrastrukturalne oraz szkoleniowe. W związku z przejęciem zarządzania
Speedway 2. Ekstraligą stworzyliśmy własny, autorski system rozgrywek i jest
to swego rodzaju nowe otwarcie, które przede wszystkim zakłada to, że między
ligami zawodowymi może zachodzić rotacja co najmniej jednej, a maksymalnie
dwóch drużyn w każdym sezonie rozgrywkowym. To gwarantują baraże. Kiedy
jeden podmiot zarządza kalendarzem rozgrywek, łatwiej jest usystematyzować
logiczną całość funkcjonowania systemu dwóch lig, czyli przede wszystkim,
sprowadzić finał Speedway 2. Ekstraligi również do żużlowego święta, w
którym przegrany zmierzy się z przedostatnim zespołem PGE Ekstraligi.
Wydłużamy sezon żużlowy w Polsce o dwumecz "międzyligowy", który oceniam już
teraz jako zapowiadający się bardzo atrakcyjnie. Mało tego, wydłużamy też
sezon dla drużyn z pozycji numer 7 i 8 w PGE Ekstralidze, co niejednokrotnie
było przedmiotem życzeń kibiców, aby rozgrywki w dolnej części tabeli nie
kończyły się zbyt szybko. Wróciliśmy do meczów barażowych, ale na nieco
innych zasadach wyłaniania ich uczestników i uważamy, że połączenie tego z
play-off oraz tzw. play-down na nowych zasadach, da nam więcej emocji w obu
klasach rozgrywkowych, a przede wszystkim wyrównane rozgrywki w dwóch
grupach każdej z lig, a więc 1-4 i 5-8. Czeka nas od 2025 roku łącznie 140
meczów w sezonie w obu ligach, a jedyne dwie różnice między nimi będą
polegały na tym, że w Speedway 2. Ekstralidze w porównaniu do PGE
Ekstraligi, nie będzie dwumeczu o trzecie miejsce, a także meczu barażowego
z drugą drużyną trzeciej klasy rozgrywkowej.
Co ma Pan na myśli, mówiąc, że nowy
system ligowy będzie atrakcyjniejszy?
Od 2025 roku system rozgrywkowy w obu
ligach będzie, pomijając wspomniane wyżej detale, jednolity. Wracamy do
rywalizacji o medale w grupie play-off po sezonie zasadniczym, a w Speedway
2. Ekstralidze o awans i możliwość baraży z siódmą drużyną PGE Ekstraligi.
Reforma jest też po to, aby 56 meczów rundy zasadniczej w obu ligach
odbywało się o dużą stawkę. Uważam, że przy takim podziale rozgrywek na dwie
równe grupy każdy mecz będzie miał wielką wagę, a każdy punkt może ważyć o
tym, czy ktoś znajdzie się w grupie medalowej lub mającej szanse na awans,
czy też spadkowej. Wydłużamy sezon dla drużyn z pozycji 7-8 w PGE
Ekstralidze, bo uważam, że to doda zmaganiom ligowym kolorytu i jest
oczekiwane przez kibiców, a jednocześnie chcemy, aby w grupie play-down,
czyli drużyn z miejsc 5-8 gra toczyła się o wysoką stawkę do samego końca.
Bardzo ważny dwumecz w końcowych etapie rozgrywek w grupie play-down, czyli
drużyn z pozycji 7-8 w PGE Ekstralidze będzie o wielkim ciężarze gatunkowym
i będzie miał wpływ na bezpośredni spadek oraz desygnowanie zespołu do meczu
barażowego z drugą drużyną rozgrywek Speedway 2. Ekstraligi. Tutaj
podkreślić chcę bardzo wyraźnie, że finał w tej lidze również przełoży się
na dwie korzyści dla zespołów. Zwycięzca uzyska awans do PGE Ekstraligi, a
przegrany prawo udziału w barażach. To będą mecze, które stworzą doskonałą
przestrzeń marketingową dla klubów, a wiemy, że nic tak nie elektryzuje
fanów, jak mecze o stawkę. Mieliśmy zresztą tego przykład w sezonie 2023,
gdy po kilku meczach z bardzo słabą frekwencją na trybunach, FOGO UNIA
Leszno zgromadziła w piątkowy wieczór, 7 lipca, czyli w trakcie sezonu
urlopowego 12 tys. widzów na trybunach podczas meczu z drużyną z Grudziądza,
gdy ważył on o losach utrzymania w PGE Ekstralidze.
Dlaczego nie wprowadzono
dziesięciozespołowej PGE Ekstraligi od 2025 roku, gdy była na to najlepsza
okazja?
Analizując
sezon 2023 wiemy, że w PGE Ekstralidze średnio za jeden punkt kluby płacą
zawodnikom 8000 zł. W sezonie mamy 70 meczów, do zdobycia jest 7000 punktów
w całych rozgrywkach, bo zakładamy, że do 90 punktów puli meczowej dochodzi
średnio jeszcze 10 bonusów, także płatnych. Zatem każdy mecz to około 100
płatnych punktów. Czyli łącznie 8 klubów na punkty wydało w sezonie 2023
blisko 60 mln zł. Jeśli do pieniędzy za punkty dodamy kwoty wydatkowane za
same podpisy pod kontraktami, ok 40 mln zł, czyli 5 mln średnio na klub, to
robi się to robi się z tego kwota ok. 100 milinów złotych. Muszę jednak
dodać, że to są pieniądze dla około 50 zawodników, bo w wielu przypadkach
juniorzy są na znacznie mniejszych kontraktach niż czołowi żużlowcy. Wniosek
dla nas jest taki, że myśląc o większej liczbie drużyn w PGE Ekstralidze
musimy zakładać 106 meczów w sezonie z rundą play-off włącznie, a więc 36
meczów więcej, co daje 3600 punktów więcej, a na koniec dodatkowe 29
milionów złotych, które ponownie należałoby znaleźć. Do tej kwoty,
zakładając 10 drużyn w PGE Ekstralidze, trzeba dołożyć 10 milionów złotych
za tzw. podpisy zawodników dla dwóch dodatkowych klubów. Finalnie brakuje
nam blisko 40 milionów złotych do tego, aby do PGE Ekstraligi dołączyć dwa
dodatkowe kluby i mieć dziesięciozespołową ligę. Tych pieniędzy nie uzyskają
kluby poprzez przychody z dnia meczowego lub poprzez pozyskanie nowych
sponsorów, a także z kontraktu telewizyjnego. Z tej racji optymalny wydaje
się system dwóch lig zawodowych, gdzie cały czas musimy pracować nad tym,
aby zwiększać potencjał sportowy, sponsorski, a tym samym finansowy Speedway
2. Ekstraligi. Nie chcemy też "zabijać" dawnej 2. Ligi Żużlowej, która nie
może być "kadłubowa". Reasumując, na dziś nie stać całego systemu żużlowego
w Polsce aby powiększać EŻ do 10 zespołów. A mrzonki o tym, że zawodnicy
będę mieli mniejsze oczekiwania niż dziś, ze względu na większą liczbę
meczów należy schować głęboko do szuflady. Jednocześnie proszę pamiętać, że
każda zmiana systemu rozgrywek musi mieć swoje uzasadnienie na płaszczyźnie
ekonomicznej. Na dziś powiększenie do 10 zespołów mogłoby się skończyć dla
kilku klubów bankructwem.
Po sezonie zasadniczym od 2025 roku,
w obu ligach zawodowych, zwycięskie drużyny będą miały prawo wyboru
przeciwników w fazie play-off i play-down. Skąd ta zmiana?
Zacznijmy
od tego, że nasz autorski plan na rozgrywki to oczywiście pomysł, który
konsultowaliśmy wewnętrznie w ramach spółki, ale także analizowaliśmy to, co
pisali do nas kibice, mówili działacze żużlowi, eksperci czy dziennikarze.
Także podkreślam - słuchamy mądrych rad z zewnątrz i nie jesteśmy tymi,
którzy pozjadali wszystkie rozumy. Z drugiej strony, chcę podkreślić, że
ważną rzeczą w sporcie jest zachowanie emocji w sezonie rozgrywkowym do
samego końca. Taki jest dzisiejszy sport komercyjny. W taką stronę idą
wszystkie dyscypliny, a w USA czy Kanadzie zawodowe ligi koszykówki czy
hokeja na lodzie "od zawsze" rozgrywają play-off, a mogłyby przecież sumować
punkty do tabeli i wyłaniać na koniec mistrzów w prosty, ale nieciekawy
sposób.
Może i sprawiedliwy był kiedyś w żużlu system, w którym rozgrywano
dwadzieścia rund i sumowano dorobek punktowy drużyn, a najlepsza zostawała
Drużynowym Mistrzem Polski. Proszę jednak pamiętać, że choćby w 1992 roku
Polonia Bydgoszcz podejmowała w ostatnim meczu ligowym Spartę Wrocław, będąc
już od dwóch kolejek mistrzem, a mecz z wrocławianami wygrała 73:17, bo był
o nic. Wtedy Tomasz Gollob i Waldemar Cieślewicz celowo zostawali na
startach w niektórych biegach, aby dać kibicom trochę emocji i zabawy, bo
mecz był nudny, a goście przyjechali w okrojonym składzie, bo jechali już o
"pietruszkę". Rok później ta sama Sparta wygrała ligę z 28 punktami, a
kolejne dwa zespoły w lidze zakończyły sezon z 22 punktami. Znowu koniec
sezonu był o nic i takich przykładów mógłbym podać jeszcze kilka. Dziś
trzeba zdać sobie sprawę, że sponsorzy, telewizja i kibice oczekują przede
wszystkim dreszczyku emocji, meczów o stawkę do samego końca sezonu.
Oczywiście wiemy, że bywają finałowe dwumecze, które też nie "muszą" dawać
stuprocentowych emocji, bo różnie się to układa, ale skoro nie chcemy w
lidze żużlowej KSM, sztucznie nie będziemy regulowali sił zespołów, to
podkreślić trzeba, że od operatywności działaczy i budżetów zależy w dużej
mierze potencjał zawodniczy. Dodam tu argument przeciwko dziesięciu zespołom
w lidze - dziś skończyłoby się to zbyt wieloma meczami do jednej bramki,
więc staraliśmy się w tym nowym systemie dodać smaczków do żużlowej machiny
obu lig. Mam nadzieję, że za kilka lat stwierdzimy, że to się sprawdziło i
opłaciło.
A nie uważa pan, że to brutalna
rzeczywistość? Piąta drużyna po sezonie zasadniczym w obu ligach może nawet
spaść do niższej klasy rozgrywkowej.
Dorobek po sezonie zasadniczym będzie miał znaczenie - jest o co jechać, bo
będzie się wybierało przeciwnika w play-off, ale też każdy dwumecz w grupie
play-down będzie o stawkę. Nie chcieliśmy przecież wracać w tzw. drugiej
czwórce do meczów o miejsca 5-6, bo takie coś nikogo nie interesuje.
Sztuczne wydłużenie sezonu z meczami rozgrywanymi w sierpniu tylko po to,
żeby wypłacić za punkty zawodnikom, przy małej frekwencji na stadionie i
słabej oglądalności w telewizji - to do nas nie przemawia.
Żeby spaść z ligi, rzeczywiście będzie trzeba od 2025 roku przegrać najpierw
rywalizację w jednej rundzie play-down, a następnie w kolejnej. Czyli jeśli
w dwóch dwumeczach ktoś okaże się naprawdę słabszy, to chyba nie mamy
wątpliwości, że w danym sezonie zasłużył na spadek.
Losowe przypadki, czyli kontuzje mogą
zniweczyć wysiłek całego sezonu…
Dlatego wprowadzamy od 2024 roku zastępstwo zawodnika w rundzie zasadniczej
za dwóch najlepszych żużlowców pod względem średniej biegopunktowej, a w
rundzie play-off za trzech.
Drugie zabezpieczenie przed osłabieniem zespołów na wypadek kontuzji, to
możliwość skorzystania z zawodnika z niżej klasy rozgrywkowej na rundę
play-off / play-down, ale pod warunkiem, że jego średnia biegopunktowa
będzie niższa od średniej kontuzjowanego zawodnika. I tylko w sytuacji, gdy
już korzystamy z ZZ za jednego zawodnika, a mamy kontuzję następnego
zawodnika z podstawowego składu. I ta zmiana będzie od sezonu 2025.
Mówimy
o tzw. zastępstwie medycznym?
Kwestia nazewnictwa pewnie jeszcze będzie
doprecyzowana jak cały regulamin. Od sezonu 2025 chcemy po prostu jeszcze
bardziej zabezpieczyć kluby przed kontuzjami w rundach play-off oraz
play-down obu lig zawodowych i wprowadzić możliwość skorzystania z tego
dodatkowego zastępstwa tylko w określonych trzech sytuacjach. Po pierwsze,
takie zastępstwo będzie możliwe z niższych lig do wyższych lig. Po drugie,
będzie mogło zostać zastosowane jedynie w sytuacji, gdy w drużynie jest już
jeden zawodnik kontuzjowany i za niego stosowane jest klasyczne zastępstwo
zawodnika. A więc w takiej sytuacji będzie można pozyskać kolejnego żużlowca
z niższej ligi, z niższą średnią biegopunktową. Obrazowo - przy urazie
Andersa Thomsena w STALI Gorzów, jak było w przeszłości, a także kolejnej
kontuzji - Szymona Woźniaka, za tego pierwszego zastosować będzie można ZZ,
a za drugiego wystawić do składu nowego zawodnika pozyskanego z niższej
ligi, z niższą lub tą samą średnią biegopunktową niż kontuzjowany.
Kibice już dziś chcieliby wiedzieć co
z terminarzem ligowym na sezon 2024, a także jakie będą kanały telewizyjne,
za pośrednictwem których będzie można oglądać PGE Ekstraligę i Speedway 2.
Ekstraligę od 2025 roku?
Na pewno w 2025 roku będziemy musieli rozgrywać mecze w październiku. O
szczegółach trudno dziś mówić, mamy jeszcze czas. W sezonie 2024 nie
zmieniają się nasze terminy i kanały emisyjne w PGE Ekstralidze: będą to
piątki (mecze ELEVEN SPORTS) i niedziele (mecze CANAL+ Sport 5). Jeśli
chodzi o Speedway 2. Ekstraligę w sezonie 2024, to mecze odbywać będą się w
niedziele oraz w innych terminach, które nie będą kolidowały z kalendarzem
lig międzynarodowych i oczywiście będą transmitowane w Canal+. Ważne, aby
kluby wiedziały już na 10 dni przed meczami w jakie dni tygodnia będą się
one odbywać. Od 2025 roku przygotowujemy się do tego, aby Speedway 2.
Ekstraliga jeździła również w czwartki.
Kiedy można spodziewać się informacji
dotyczących nowych umów telewizyjnych?
Aktualnie przygotowujemy się do konkursu
ofert dotyczących sprzedaży praw telewizyjnych. Będzie on dotyczył PGE
Ekstraligi na lata 2026, 2027 i 2028 oraz Speedway 2. Ekstraligi na lata
2025, 2026 i 2027.
W ramach strategii Ekstraliga 3.0
Ekstraliga Żużlowa zapowiedziała wydanie gry o tematyce żużlowej oraz
inwestycję w powstanie żużlowego eSportu. Na jakim etapie znajdują się prace
nad tymi projektami?
Wstępne założenie było związane z pracami
nad grą do 2024 roku włącznie oraz w dalszej kolejności powstaniem żużlowego
eSportu. Prace podjęliśmy w pierwszym roku po ogłoszeniu pomysłu związanego
z szeroko pojętymi zmianami marketingowymi, a przypomnę, że dotyczyły one
m.in. nowych boksów, telemetrii, rozwoju aplikacji mobilnej. Jeśli chodzi o
grę, to jesteśmy bliscy wyłonienia wykonawcy, ale realia rynkowe zmieniły
się od trzech lat i wiemy, że w tym momencie jesteśmy w zupełnie innym
położeniu biznesowym niż w momencie podejmowania decyzji o produkcji gry.
Aktualnie firmy zajmujące się tego typu projektami, które nas interesują, a
więc o bardzo wysokim standardzie, mają zajęte terminy na kilka lat do
przodu. W dzisiejszym świecie biznesowym rynek gier to przede wszystkim
godziny pracy programistów, development i zasoby ludzkie, których
dyspozycyjność nie jest zależna od zleceniodawców. Biorąc pod uwagę fakt, że
poważnie podchodzimy do projektu, a dodatkowo myślimy o eSporcie w sposób
kompleksowy, zakładamy, że w 2024 roku wyłonimy wykonawcę projektu, ale nie
jesteśmy teraz w stanie określić daty wydania gry.
Rewolucję organizacyjną i planowane zmiany w drużynowej rywalizacji skomentował Adam Krużyński, członek rady nadzorczej toruńskiego Apatora: "Na pewno po kilku latach stagnacji, jeśli chodzi o regulamin rozgrywek, ale też wielu dyskusjach w kwestii sprawiedliwości play-offów, doszło do pewnego rodzaju rewolucji. Nie chcę mówić, że zupełnie wywróciła ona stolik, przy którym wszyscy siedzieliśmy, ale na pewno będzie w tej chwili powodowała burzliwe rozmowy w wielu gabinetach. Faza play-down, która dotyczy czterech najsłabszych ekip po rundzie zasadniczej, będzie tworzyła różne scenariusze, rozpatrywane jeszcze przed startem rozgrywek, gdy będzie mierzony potencjał poszczególnych zespołów. Nowy system stworzy ogromne różnice pomiędzy czwartą i piątą drużyną po rundzie zasadniczej. Ta pierwsze będzie biła się o mistrzostwo, druga z kolei może ostatecznie nawet spaść na drugim szczebel lub pojechać w barażu o trzymanie się w Ekstralidze. W takim wypadku niezwykle cenny może być dosłownie każdy punkt, dlatego jeszcze większe znaczenie będzie miał sposób stworzenia drużyny. To jednak nie spowoduje nagłej budowy dream teamów. Przede wszystkim brakuje zawodników na najwyższym poziomie, którzy nie schodziliby poniżej pewnego poziomu i zapewnili miejsce w pierwszej czwórce. Co więcej, nawet gdyby udało się z nimi podpisać kontrakty, to i tak istnieje ryzyko w postaci kontuzji lub innych czynników losowych. Łatwiej będzie posiadać w zespole wartościowego zmiennika. To powinno spowodować, że kluby będą przykuwać jeszcze większą uwagę do drużyn U-24, gdyż zawodnicy z niej będą naturalnym zapleczem. Wówczas ci, którzy będą mieli możliwość szybkiego wprowadzenia jakiegoś żużlowca do pierwszego składu, sporo zyskają. W ten sposób może zmienić się układ sił, szczególnie w tej dolnej czwórce. Dlatego w naszym wypadku spowoduje to, że przed sezonem 2025 będziemy zastanawiali się nad poszerzeniem kadry".
W nieco innym aspekcie zmiany oceniła Marta Półtorak, była prezes klubu z Rzeszowa: "Najpierw ogłoszono, że 1. Liga Żużlowa zamienia się w Speedway 2. Ekstraligę, a parę dni później przekazano, że 2. Liga Żużlowa to od teraz Krajowa Liga Żużlowa. Kibice dość masowo skrytykowali te ruchy i trudno znaleźć w sieci obrońców nowego nazewnictwa. To tylko pokazuje, że nazwy lig nigdy nie są i nie będą najważniejsze dla fanów. Mam przeczucie, że kibice i tak będą mówić o I i II lidze żużlowej. Dajmy jednak szansę autorowi nowego pomysłu i zobaczymy, co za tym się kryje. Może za powołaniem Krajowej Ligi Żużlowej pójdzie jakaś zmiana jakości? Jeśli tak się stanie, to z perspektywy czasu ocenimy to za słuszne posunięcie. 2 Liga Żużlowa, Krajowa Liga Żużlowa - przeciętny kibic nie wie, skąd te nazwy się biorą. Ktoś miał na to jakąś koncepcję, ale czy ją odpowiednio wytłumaczył? Chcę dać szansę tej nowej nazwie, ale z drugiej strony na najniższym szczeblu rozgrywek mamy przecież kluby z Łotwy i Niemiec. Co to zatem oznacza, że KLŻ będzie dążyć do ich wyrzucenia? Czy może za chwilę zaczniemy jeździć w tych rozgrywkach tylko krajowymi zawodnikami, stąd taka nazwa? Nie wiem, co autor miał na myśli tworząc Krajową Ligę Żużlową i kibice chyba też nie. Początek funkcjonowania tej nazwy nie jest zatem najlepszy, ale poczekajmy, jakie będą kolejne kroki. Jeśli organizacyjnie będziemy dążyć do tego, że Speedway 2. Ekstraliga będzie czerpać z PGE Ekstraligi, a Krajowa Liga Żużlowa będzie równać do Speedway 2. Ekstraligi, to dobrze. Pytanie, jakim to się będzie odbywać kosztem?"
W tle zachodzących zmian żużlowe władze
prowadziły rozmowy ze sponsorami i telewizją, bowiem oba kontrakty dobiegały
końca i aby zapewnić wysoki standard rozgrywek niezbędne były środki finansowe.
Efektem tych działań było, przedłużenie do 2027 roku umowy z PGE Polską Grupą
Energetyczną. Tak długi sponsoring tytularny oznaczał wielkie zaufanie, ale
przede wszystkim niesamowitą wręcz lojalność oraz wzajemne wymierne korzyści.
Tym samym od 2015 roku Speedway Ekstraliga i PGE jechały w jednej żużlowej parze
i nie dziwiło to nikogo, bo PGE Ekstraliga stała się flagowym projektem
sponsoringowym w motorsporcie, a prezes Zarządu PGE Polskiej Grupy
Energetycznej S.A. Wojciech Dąbrowski tak komentował kontynuację współpracy:
"Z najlepszą żużlową liga świata jesteśmy związani od 2015 roku. Przez
ostatnie dziewięć lat marka PGE jako sponsora tytularnego rozgrywek utrwaliła
się w świadomości kibiców, dziennikarzy i całego środowiska żużlowego.
Sponsoring tytularny to dla PGE nie tylko oczywiste korzyści marketingowe, ale
też satysfakcja z możliwości bycia częścią żużlowej rodziny, uczestniczenia w
rozwoju jednej z najbardziej popularnych dyscyplin sportu w Polsce. Wciąż
dostrzegamy olbrzymi potencjał polskiego speedwaya i jesteśmy pełni uznania dla
pracy jaką wykonała Ekstraliga Żużlowa, by te rozgrywki stały na bardzo wysokim
poziomie sportowym i organizacyjnym. PGE Ekstraliga daje mnóstwo sportowych
emocji, co widać po wskaźnikach oglądalności transmisji telewizyjnych czy
frekwencji na stadionach - w wielu miastach jest to popularny sposób spędzania
czasu przez całe rodziny. Te wszystkie czynniki zadecydowały o tym, że
postanowiliśmy związać się z Ekstraligą Żużlową na rekordowe, kolejne cztery
lata. Żużel to dyscyplina sportu, która bardzo dobrze wpisuje się w długoletnią
strategię budowania wizerunku marki PGE Polskiej Grupy Energetycznej. Fenomen
tego sportu polega na bardzo wysokiej, przekraczającej średnio dziewięć tysięcy
widzów, średniej frekwencji na stadionach. W PGE Ekstralidze odbywa się w jednym
sezonie rozgrywkowym 70 meczów, które cieszą się od wielu lat niesłabnącym
zainteresowaniem mediów, a przede wszystkim kibiców oglądających telewizyjne
transmisje z meczów. Zawody pokazywane na żywo w CANAL+ Sport 5 i ELEVEN SPORTS
ogląda średnio około 160 tys. widzów".
W ramach kolejnej umowy sponsoringowej, oprócz działalności sportowej, przez
kolejne cztery sezony PGE i PGE Ekstraliga miały rozwijać wspólne projekty
ekologiczne. Kluby PGE Ekstraligi zobowiązane zostału do prowadzenia działań
edukacyjnych, mających na celu podniesienie świadomości ekologicznej wśród
adeptów żużla, a także działania wizerunkowe m.in. na busach zawodników (logo
eko PGE Ekstraligi). Dodatkowo, w ramach aktywności w mediach społecznościowych,
PGE Ekstraliga miła promować postawy ekologiczne. Założenia współpracy na
najbliższe lata były tym samym zgodne ze strategią biznesową Grupy PGE, której
jednym z filarów była energia przyjazna dla środowiska.
Po sponsorze przyszedł czas na umowę z telewizją.......................................................
..........................................
..........................................
..........................................
.
...........................................
..........................................
..........................................
Po sezonie na corocznej Gali Ekstraligi wyróżniono również pozostałych zawodników oraz zespoły.
![]() |
||
|
|||||||||||||||
Ś W I A T |
2024-cykl | 2024-cykl | 2024-xx-xx | ||||||||||||
IMŚ - SGP | IMŚJ-U21-SGP2 | IMŚJ-U16-SGP3 | IMŚJ-U13-SGP4 | DMŚ - SWC | DMŚJ | MŚPJ - SON2 | |||||||||
![]() |
torunianie nie stratowali w finale |
||||||||||||||
|
|||||||||||||||
E U R O P A |
cykl 4 turnieje finałowe | 2024-10-03 | 2024-10-19 | 2024-04-06 | 20024-08-24 | 2024-06-22 | IME250cykl 3 turnieje finałowe | ||||||||
IME - SEC | IMEJ-U19 | MEP | DME | DMEJ-U19 | MEPJ-U19 | ||||||||||
Herxheim GER | Lonigo ITA | Grudziądz | Kraków | Piła |
PE125 2024-07-20 Żarnowica PE85 2024-08-10 Slangerup |
||||||||||
|
|||||||||||||||
P O L S K A |
2024-cykl | 2024-cykl | |||||||||||||
IMP | IMME | MIMP | MPPK | MMPPK | DMPJ | ||||||||||
1 2 3 4 polska |
|||||||||||||||
|
|||||||||||||||
K A S K I |
|||||||||||||||
Złoty Kask | Srebrny Kask | Brązowy Kask | |||||||||||||
|
|||||||||||||||
I N N E |
2024-cykl | ||||||||||||||
Turniej Zaplecza Kadry Juniorów |
![]() |
![]() |
|||||||||||||
![]() |
![]() ![]() |
![]() ![]() |
|||||||||||||
|
WYNIKI
MECZÓW ROZEGRANYCH Z UDZIAŁEM TORUŃSKIEJ DRUŻYNY W SEZONIE 2024
![]() |
Kolejka |
![]() |
||||
I runda zasadnicza |
||||||
II runda zasadnicza |
||||||
III runda zasadnicza |
||||||
IV
runda zasadnicza |
||||||
V runda zasadnicza |
||||||
VI runda zasadnicza |
||||||
VII runda zasadnicza |
||||||
VIII runda zasadnicza |
||||||
IX runda zasadnicza |
||||||
X runda zasadnicza |
||||||
XI runda zasadnicza |
||||||
XII runda zasadnicza |
||||||
XIII runda zasadnicza |
||||||
XIV
runda zasadnicza |
||||||
XV
runda ćwierćfinałowa |
||||||
XVI runda ćwierćfinałowa |
||||||
XVII runda półfinałowa |
||||||
XVIII runda półfinałowa |
||||||
XIX runda finałowa |
Pkt. Duże+Bon |
Tabela U24 po rundzie
zasadniczej Torunianie nie awansowali do finału |
Pkt. małe |
|||
XX runda finałowa |
||||||
Finał |
KADRA
TORUŃSKICH ANIOŁÓW W SEZONIE 2024
Zawodnik - Działacz | rozgrywki | mecze | biegi | punkty | bonusy |
średnia biegowa |
miejsce w ligowym rankingu |
|
|||||||
SAJFUTDINOW Emil | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
LAMBERT Robert | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
DUDEK Patryk | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
PRZEDPEŁSKI Paweł | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
LAMPART Wiktor | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
|
|||||||
LEWANDOWSKI Krzysztof | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
AFFELT Mateusz | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
RUMIŃSKI Oskar | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
CZAJKOWSKI Kacper | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
|
|||||||
PEDERSEN Bastian | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
|
|||||||
BREŃSKI Jakub | |||||||
![]() ![]() |
|||||||
KAWCZYŃSKI Antoni | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
SŁOMCZEWSKI Borys | |||||||
![]() ![]() ![]() |
|||||||
![]() TERMIŃSKI Przemysław właściciel klubu |
|||||||
![]() TERMIŃSKA Ilona prezes |
|||||||
Piotr Baron trener drużyny |
|||||||
2024-04-17 Ostrów - egzamin na licencję "Ż"
|
Toruńskie podprowadzające w sezonie 2024
TABELA
PGE EKSTRALIGI ŻUŻLOWEJ W SEZONIE 2024
zespół | mecze | zw. | rem. | por. |
pkt duże |
bon. | razem |
pkt małe |
|
![]() |
Betard Sparta Wrocław | ||||||||
![]() |
Platinum Motor Lublin | ||||||||
![]() |
Moje Bermudy Stal Gorzów | ||||||||
![]() |
Tauron Włókniarz Częstochowa | ||||||||
![]() |
for Nature Solution Apator Toruń | ||||||||
![]() |
Fogo Unia Leszno | ||||||||
![]() |
Zooleszcz GKM Grudziądz | ||||||||
OSTATECZNA TABELA PGE EKSTRALIGI ŻUŻLOWEJ W SEZONIE 2024
bilans zwycięstw i przegranych oraz
małych punktów ma charakter czysto poglądowy
w drugiej fazie rozgrywek rywalizacja odbywała się systemem play-off
zespół | mecze | zw. | rem. | por. |
pkt duże |
bon. | razem |
pkt małe |
|
![]() |
Platinum Motor Lublin | ||||||||
![]() |
Betard Sparta Wrocław | ||||||||
![]() |
for Nature Solution Apator Toruń | ||||||||
![]() |
Tauron Włókniarz Częstochowa | ||||||||
![]() |
Moje Bermudy Stal Gorzów | ||||||||
![]() |
Fogo Unia Leszno | ||||||||
![]() |
Zooleszcz GKM Grudziądz | ||||||||
STATYSTYKA
I REGULAMINY OBOWIĄZUJĄCE W SPORCIE ŻUŻLOWYM W SEZONIE 2024
statystyka Aniołów
(rar ok. 300 kb)
średnie punktowe wszystkich zawodników startujących w polskich ligach
regulaminy i komunikaty sportu żużlowego
|
KLASA 250 ccm Bartosz Derek Mikołaj Duchiński Wiktor Jasiński Ksawery Słomski
KLASA 85-140 ccm |
|
Wyniki wybranych rozgrywek miniżużlowych |
||||||||||
M-NAROD | IPE 250 ccm |
DPE 250 ccm |
IPE 85-140 ccm |
DPE 85-140 ccm |
![]() |
IPP 85-140 ccm |
DMP 85-140 ccm |
IMP 250 ccm |
IMP 80-140 ccm |
PUCHAR GKSŻ
250 ccm |
![]() MIASTO |
![]() MIASTO
Najwyższe średnie biegowe
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]()
DD.MM
Najwyższe średnie biegowe
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]() 500 ccm
DD.MM
DD.MM
DD.MM
DD.MM
DD.MM |
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
![]()
DD.MM
Miejsca
|
Finał MPPK 80-140 ccm |
|
|||
Źródło:
przegladsportowy.pl
sportowefakty.pl
nowosci.com.pl