|
W sezonie 1996 rozgrywki znów zostały zreformowane.
Mistrz miał wyłonić się w tzw. rundzie play-off, w której systemem pucharowym
rywalizować miały cztery najlepsze zespoły rundy zasadniczej, Oznaczało to
automatycznie wydłużenie sezonu do 22 spotkań. Na początek żużlowcy zafundowali swoim fanom istny sportowy horror. Na inaugurację pojechali do Piły i tradycyjne przegrali, tym razem bardzo wysoko - 33:57. Co gorsze, w meczu na własnym torze z gorzowską Stalą, z którą w ostatnich latach udawało się wygrać, tym razem trzeba było uznać wyższość rywala, który wygrał dzięki pięciu defektom w toruńskim zespole i słabej postawie Lorama (7 "oczek"). |
Na szczęście początek sezonu okazał się falstratem i stracone w Toruniu punkty Anioły odrobiły w Rzeszowie, a potem dołożyły do tego dorobku jeszcze punkty zainkasowane na tarnowianach i wrocławskiej Sparcie. Ten ostatni mecz po XIII biegach został przerwany przez sędziego zawodów ze względu na padający deszcz.
Na rewanż do Wrocławia wybrali się pod nową nazwą, z nowym
sponsorem, toruńską firmą DGG, która stała się z dniem 12 czerwca sponsorem
tytularnym na kolejne 3 lata. Nowy sponsor okazał się szczęśliwy dla
Aniołów, a że szczęście ponoć
sprzyja lepszym, torunianie zainkasowali dwa punkty meczowe na trudnym
wrocławskim terenie. Jeszcze w połowie zawodów
spartanie wygrywali różnicą 10 punktów. Apator potrafił jednak doprowadzić do
remisu 42:42. W ostatnim biegu prowadził Topinka ze Sparty przed Bajerskim i
Sullivanem, zanosiło się więc na meczowy remis, ale śmiałym atakiem torunian
przedzielił Załuski. Taki układ oznaczał wygraną gospodarzy. Na tym jednak nie
koniec - Sullivan przedziera się na prowadzenie - A jednak remis. - A jednak nie
- Na
ostatniej prostej maszyna Czecha odmawia posłuszeństwa. 4:2 dla Apatora i 46:44
w całym meczu. To był ogromny
kapitał w walce o fotel lidera.
Z dwoma punktami wrócili torunianie także z Grudziądza, gdzie
po raz pierwszy w historii doszło do wojewódzkich ligowych derbów. Na
nierównym, śliskim torze w dwunastu biegach doszło do 9 upadków. Sędzia Grodzki
przerwał zawody, uznając wynik 34:32 dla torunian za ostateczny. Grudziądzanie
długo z tym werdyktem nie mogli się pogodzić, sugerując, że decyzję na arbitrze
wymusił obecny na meczu komendant wojewódzki policji z Torunia. Jednak protesty
nic nie dały i wynik został zatwierdzony.
Jak się niebawem okazało, torunianie w sezonie 1996
wyspecjalizowali się w minimalnych wygranych na wyjeździe. W minimalnych
rozmiarach pokonali w Bydgoszczy Polonię 46:44. Jednak nie minimalne wygrane
były zmartwieniem działaczy, a niezbyt przekonywujące wygrane na własnym torze Najwięcej kłopotów sprawili
toruńczykom niedoceniane "Lwy" z Częstochowy, które po X biegach prowadziły w
grodzie Kopernika 34:26. Na szczęście zespół do walki poderwał fantastycznie dysponowany
tego dnia Bajerski (duży komplet 18 punktów). Ostatnich pięć wyścigów skończyło się
wynikiem 4:2,
5:1, 5:1, 5:1 i 5:1 dla torunian, co dało im zwycięstwo 50:40.
W półfinale play-off rywalami torunian, którzy przystępowali do niego z pierwszej pozycji po rundzie zasadniczej, byli gorzowianie, którzy niespodziewanie wywieźli punkty z Torunia na początku sezonu.. Zmobilizowani tym faktem toruńczycy pojechali do nadwarciańskiego miasta i pokazali , kto rządzi w lidze wygrywając 47:43. W tej sytuacji rewanż zakończony rezultatem 58:32 był tylko formalnością.
A zatem wielki finał Apator - Włókniarz. Który to już raz toruńczycy
mieli jechać mecz o wszystko w Częstochową. W pierwszym meczu w Częstochowie
Anioły przegrały w planowanych rozmiarach 50:40. Co prawda zawód sprawił Krzyżaniak, który na świeżo przygotowanym przez Weissa motocyklu zdobył tylko dwa "oczka",
ale założenie było takie, aby przegrać różnicą nie większą niż 10 pkt.
Rewanż zaplanowano na niedzielę niedzielę 13 października. Na toruńskim stadionie
pojawiło się ponad 20 tysięcy ludzi. Większość przyniosła ze sobą szampany,
konfetti i race, by uczcić trzeci tytuł mistrzowski dla Apatora po meczu, który
wydawał się być formalnością. Tymczasem wszystkich spotkał zimny prysznic. Twardy tor
wyraźnie lepiej służył gościom, którzy prowadzili 9:3, 22:14 i powoli marzenia o
złocie odjeżdżały na Jasną Górę. Na nic się zdała wspaniała postawa Sullivana, zdobywcy 18
punktów. Pozostali jeźdźcy ,,Aniołów" zawiedli. I choć Apator z trudem wygrał
46:44, lepszym bilansem obu spotkań szczycili się goście, którzy wraz z
trenerem Markiem Cieślakiem odebrali złote medale DMP.
"Moi zawodnicy spalili się
psychicznie" - orzekł po meczu trener Kniaź.
"Niepotrzebnie wpuściliśmy na tor pojazdy reklamodawców, które ubiły i tak
twardą nawierzchnię. Pojazdy te powinny jechać po murawie" - komentował
Janusz Marzygliński.
Zdobyty srebrny medal był dotkliwą porażką. Co gorsze, za wszelką cenę starano się znaleźć ojca porażki, co zaowocowało falą wzajemnych oskarżeń i pomówień. Ostatecznie najbardziej zaiskrzyło na linii Bajerski - Krzyżaniak, ale już wkrótce miało się okazać, że zawodnicy ci będą startować w dwóch różnych klubach. Oto bowiem Tomasz Bajerski, który skończył wiek juniora, wystawiony został jesienią na listę transferową z zaporową kwotą 600 tysięcy złotych, rekordową jak dotąd w polskim speedwayu. Spodziewano się w Toruniu, że nikt nawet nie spróbuje złożyć mu oferty. A jednak znalazł się ktoś, kto nie tylko złożył ofertę, ale jeszcze .... (zapraszam do kolejnego rocznika)
Żalu po "frajersko" straconym złocie DMP, nie rozjaśnił nawet fakt, że po raz pierwszy toruński
żużlowiec - Wiesław Jaguś, sięgnął po
Srebrny Kask,
a Tomasz Bajerski został championem w
kategorii juniorów.
W pozostałych rozgrywkach torunianie walczyli o medale w finale
DPP, gdzie zajęli pierwsze miejsce i za rok będą organizatorami tej
ciekawej formy żużlowej rywalizacji. Ponadto Anioły wystartowały w decydujących
bataliach o
MPPK
(trzecie miejsce),
MMPPK
(szóste miejsce, kompletnie zawiódł Bajerski)
IMP
(Kowalik - piąty, Krzyżaniak - dziewiąty, Bajerski - jedenasty, sędziował
Roman Cheładze) Nie zabrakło również żużlowców z "piernikowego
miasta" w kaskach. I tak we wspomnianym
SK tryumfował Jaguś, a Bajerski był dziesiąty, w
ZK Bajerski był siódmy, a Krzyżaniak trzynasty, natomiast w
BK Wronkowski uplasował się na dziewiątej pozycji.
Niestety na arenie międzynarodowej było nie najlepiej, bowiem w
finałach światowych pojawili się ponownie tylko juniorzy i obcokrajowcy. I tak w
IMŚ rozgrywanych po raz drugi w systemie
Grand Prix, toruńscy kibice mogli kibicować
oprócz polskich zawodników swojemu straniero Loramowi. W
finale IMŚJ wystąpił Wiesław Jaguś,
ale z dorobkiem 4 pkt. zajął dopiero czternaste miejsce. W kadrze na światowe rozgrywki
w kategorii drużynowej nie
znalazł się żaden z toruńczyków.
W Toruniu działacze zafundowali kibicom poza ligą niewiele ciekawych imprez,
bowiem Toruń był organizatorem tylko dwóch turniejów pod patronatem
PZM. Obie imprezy przypadły na
miesiąc maj i tak najpierw rozegrano
eliminację MPPK w której toruńczycy mimo atutu
własnego toru zajęli dopiero trzecie miejsce, na szczęście premiowane awansem do
ścisłego finału, a kilka dni później juniorzy rywalizowali w
pierwszej
rundzie MDMP w grupie trzeciej. Rundę tę co prawda wygrali młodzi
torunianie, ale w ostatecznym rozrachunku zajęli drugie miejsce w swojej grupie
i w finale nie wystąpili.
Ponownie nie rozegrano nawet jednego biegu memoriałowego upamiętniającego
Mariana Rosego. Nie zapomniano natomiast o
Kazimierzu Araszewiczu i w czasie turnieju kwalifikacyjnego do kadry
juniorów, bieg finałowy rozegrano jako
VIII memoriał ku czci popularnego w latach siedemdziesiątych "Arachy"
WYNIKI MECZÓW ROZEGRANYCH Z UDZIAŁEM
TORUŃSKIEJ DRUŻYNY W SEZONIE 1996 |
|||
Kolejka | Data | Przeciwnik | Wynik |
Runda zasadnicza | |||
I | 1996-03-31 | Toruń - Gorzów | 42:48 |
II | 1996-04-08 | Piła - Toruń | 57:31 |
III | 1996-04-14 | Toruń - Bydgoszcz | 52:38 |
IV | 1996-04-21 | Częstochowa - Toruń | 49:39 |
V | 1996-04-28 | Toruń - Grudziądz | 63:27 |
VI | 1996-05-01 | Rzeszów - Toruń | 42:48 |
VII | 1996-05-19 | Toruń - Wrocław | 46:31 |
VIII | 1996-05-26 | Tarnów - Toruń | 39:51 |
IX | 1996-06-06 | Toruń - Gniezno | 55:35 |
X | 1996-06-16 | Gniezno - Toruń | 62:28 |
XI | 1996-06-23 | Toruń - Tarnów | 54:36 |
XII | 1996-06-30 | Wrocław - Toruń | 44:46 |
XIII | 1996-07-07 | Toruń - Rzeszów | 55:35 |
XIV | 1996-07-21 | Grudziądz - Toruń | 32:34 |
XV | 1996-08-06 | Toruń - Częstochowa | 50:40 |
XVI | 1996-08-18 | Bydgoszcz - Toruń | 44:46 |
XVII | 1996-09-08 | Toruń - Piła | 55:34 |
XVIII | 1996-09-29 | Gorzów - Toruń | 49:41 |
Play-Off | |||
półfinał | 1996-10-03 | Gorzów - Toruń | 43:47 |
półfinał | 1996-10-06 | Toruń - Gorzów | 58:32 |
finał | 1996-10-10 | Częstochowa - Toruń | 50:40 |
finał | 1996-10-13 | Toruń - Częstochowa | 46:44 |
W SEZONIE 1996 TORUŃSKICH BARW BRONILI
Liczba
meczów |
Liczba biegów | Punkty | Bonusy | Średnia biegowa |
Miejsce w ligowym rankingu |
||
Ryan SULLIVAN | 11 | 56 | 136 | 4 | 2,500 | 4 | |
Tomasz BAJERSKI | 22 | 113 | 240 | 19 | 2,292 | 13 | |
Mark LORAM | 8 | 28 | 74 | 2 | 2,00 | 22 | |
Jacek KRZYŻANIAK | 22 | 106 | 193 | 18 | 1,991 | 23 | |
Mirosław KOWALIK | 22 | 106 | 187 | 22 | 1,972 | 24 | |
Wiesław JAGUŚ | 22 | 90 | 118 | 33 | 1,677 | ? | |
Krzysztof KUCZWALSKI | 20 | 58 | 36 | 13 | 0,844 | ? | |
Robert KOŚCIECHA | 3 | 5 | 4 | 0 | 0,800 | - | |
Sławomir DERDZIŃSKI | 7 | 14 | 8 | 1 | 0,642 | - | |
Tomasz ŚWIĄTKIEWICZ | 20 | 52 | 27 | 5 | 0,615 | ? | |
Jarosław BEDNARSKI | 2 | 4 | 2 | 0 | 0,500 | - | |
Remigiusz WRONKOWSKI | 3 | 7 | 1 | 0 | 0,142 | - | |
Marcin KOWALIK | 1 | 1 | 0 | 0 | 0,000 | - | |
Maciej MACIEJEWSKI |
nie wystąpił w żadnym spotkaniu logowym |
||||||
pełna statystyka sezonu 1996 (zip 46 kb) |
TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ PO RUNDZIE ZASADNICZEJ W SEZONIE 1996
M-ce | Zespół | Mecze | Zw. | Rem. | Por. |
Pkt duże |
Pkt małe |
1 | Apator DGG Toruń | 18 | 13 | 0 | 5 | 26 | +94 |
2 | Polonia Philips Piła | 18 | 12 | 1 | 5 | 25 | +169 |
3 | Włókniarz Malma Częstochowa | 18 | 12 | 0 | 6 | 24 | +82 |
4 | Stal Pergo Gorzów | 18 | 11 | 1 | 6 | 23 | +21 |
5 | WTS Atlas Polsat Wrocław | 18 | 10 | 1 | 7 | 21 | +86 |
6 | Polonia Jutrzenka Bydgoszcz | 18 | 8 | 1 | 9 | 17 | +11 |
7 | Start Gniezno | 18 | 7 | 1 | 10 | 15 | -68 |
8 | Stal Van-Pur Rzeszów | 18 | 5 | 0 | 13 | 10 | -89 |
9 | GKM Browary Bydgoskie Grudziądz | 18 | 5 | 0 | 13 | 10 | -193 |
10 | Unia Tarnów | 18 | 4 | 1 | 13 | 9 | -112 |
OSTATECZNA TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ W SEZONIE 1996
materiał wyjściowy tekstów zamieszczonych na tej
stronie
stanowi książka
anioły na
torze