![]() ![]()
|
W światowym żużlu kolejny już rok trwała rewolucja
sprzętowa. Czterozaworowe silniki wypierały standardowe. O
weslake'ach z Anglii
nie było nawet co marzyć. Toruńscy działacze i tu jednak potrafili wiele
zdziałać. Zdobyli w Szwecji parę głowic zapomnianych już dzisiaj ERM-ów. Nie
zrobiły one kariery jak weslake i późniejsze
goddeny czy
GM-y, były jednak szybsze
od tradycyjnych Jaw. Uruchomiono nawet w toruńskim "Metronie" ich próbną
produkcję. Rychło jednak pojawiły się na rynku
jawy "czwórki" i eksperyment
został zaniechany. Przed sezonem działacze toruńscy postanowili dokonać sporych roszad w drużynie. Ściągnięto Zbigniewa Marcinkowskiego z Zielonej Góry i Zygmunta Słowińskiego z Wrocławia, którzy mieli obok Kniazia, Plewińskiego i Ząbika stanowić trzon zespołu zdolnego do sięgnięcia po wysoką pozycję w ligowej tabeli. Wiele też obiecywano sobie po Olkiewiczu, jak się okazało, bezpodstawnie. Z uprawiania żużla zrezygnował zaś Marian Więckowski. |
Początek sezonu był udany,
z Wybrzeżem, Stal wygrała już bez
pomocy niebios 56:40, rozjechała Włókniarza 60:35 i Spartę 59:36. Po meczu z
"Lwami" GKSŻ ukarała naganą organizatorów za niezabezpieczenie obiektu przed
agresywnymi kibicami. Sprowokował ich do tego enfant terrible polskiego żużla,
Józef Jarmuła. Dla niego była to normalka, dla toruńskich kibiców, słabo go
jeszcze znających - szok. W pierwszym biegu "Józek" upadł na trzeciej pozycji, w
piątym na pierwszym łuku wywiózł w płot Marcinkowskiego i klubowego kolegę Jurczyńskiego, za co został wykluczony. Potem ukończył wyścig na trzeciej
pozycji, w kolejnym pojechał w rezerwie taktycznej i znów złapał wykluczenie.
Kiedy w jedenastej gonitwie "wsadził w dechy" Kniazia, miarka się przebrała.
Sędzia Kaba odesłał Jarmułę do parkingu do końca zawodów. Schodzący z toru
winowajca został obrzucony przez kibiców tym, co było pod ręką, więc zrewanżował
się "odpowiednim" gestem, co rozjuszyło ich do reszty.
Trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach na
przełomie kwietnia i maja wybitnie nie posłużyła torunianom.
W zespole nastał kryzys,
przyszły rekordowe porażki ze Stalą Gorzów u siebie i Unią Leszno oraz
Wybrzeżem.
Niektóre porażki były zupełnie niezrozumiałe, jak choćby ta ze słabiutkim
Motorem Lublin, którzy walczył jak równy z równym i na torze rzeszowskim dał
torunianom lekcję pokory.
Asy z importu spisywały się niewiele lepiej niż zawodnicy przekazani
przed sezonem do GSŻ Grudziądz. Zespół przegrał siedem meczów z rzędu i w tej sytuacji zamiast walczyć z najlepszymi o
wysokie miejsce w tabeli pozostała dramatyczna walka o utrzymanie się w
ekstraklasie.
Jedyny pozytywny wyjątek, jaki stalowcy uczynili w tej czarnej serii,
miał miejsce oczywiście w czasie derby Pomorza. Polonię odprawili bowiem z
kwitkiem 51:45. Całe szczęście, że była tego roku w ekstraklasie wrocławska
Sparta, która z uwagi na remont toru na stadionie Olimpijskim w roli gospodarza
podejmowała rywali w Ostrowie i była tak przy tym słaba, że wręcz nie można było
z nią nie wygrać.
Na półmetku zupełnie nieoczekiwanie liderem została ekipa Stali Gorzów, która w imponującym stylu pokonała Włókniarza
Częstochowa. Torunianie natomiast zgromadzili osiem punktów tyle samo co Polonia
Bydgoszcz i Wybrzeże Gdańsk.
Ciekawy był przebieg spotkania jedenastej kolejki, kiedy do
Torunia zajechał lubelski Motor, który nie poczynił przed sezonem żadnych
wzmocnień. Po serii remisów w szóstym biegu taśmę zerwał Jan Moskowicz, a defekt
motocykla zanotował Janusz Plewiński i goście wygrali 5:0. Toruńskich kibiców
dobił defekt na prowadzeniu Jerzego Kniazia i kolejne wykluczenie Jana
Moskowicza oraz bieg ósmy kiedy to do Jana Ząbika dołączył w ramach rezerwy
Janusz Plewiński. Niestety najlepszy duet toruński nie tylko nie odrobił strat,
ale przegrał 5:1, gdyż Jan Ząbik podjechał swojego partnera za co został
wykluczony, a Januszowi Plewińskiemu przyznano 1 pkt. Niebywałych emocji
dostarczył bieg szesnasty. Początkowo Janusz Plewiński ze Zbigniewem
Marcinkowskim prowadzili podwójnie, potem na czoło stawki wyszedł Zbigniew
Krawczyk, a po kolejnych przetasowaniach stanęło na 3:3 i lublinianie wygrali
całe spotkanie 48:47.
Sytuacja w tabeli dla zespołu z grodu Kopernika zrobiła się nieciekawa.
Każde następne spotkanie miało być walką o pozostanie w gronie najlepszych
drużyn w kraju.Torunianie jednak uratowali ekstraklasę dzięki historycznemu pierwszemu zwycięstwu na
wyjeździe w I lidze w Ostrowie ze Spartą Wrocław, której tor był przez cały
sezon w remoncie. Zwycięstwo nad spartanami stało się faktem za przyczyną słabego występu
niedawnego lidera wrocławian Piotr Bruzda (dwa razy został w tym meczu
zastąpiony), a najlepsi jeźdźcy Robert Słaboń i Bolesław Gorczyca mieli w sumie
trzy upadki i jeden defekt. Z kolei doskonale zapowiadający się jeszcze w
miniony sezonie Ryszard Jany nie przywiózł w tym spotkaniu ani jednego oczka.
Torunianie po ciężkiej walce wywieźli 2 punkty z Ostrowa, a że z pięciu ostatnich meczów, aż trzy miały odbyły się w "domu", torunianie powiększyli swój dorobek o kolejnych sześć oczek, co uratowało ich przed spadkiem, a nawet i barażami. Zajęli bowiem w tabeli siódme miejsce z dorobkiem 16 punktów.
Nigdy więcej takiego balansu na krawędzi drużyna już nie przechodziła, wielu aż
odetchnęło z ulgą po zakończeniu wyjątkowo nerwowego sezonu. Jedynym, co działało
niczym balsam kojący rany, była postawa Wojciecha Żabiałowicza. Wielu juniorów
przewinęło się przez toruński zespół w latach siedemdziesiątych, nikt jednak nie
sprawiał na tak wczesnym etapie kariery tak dobrego i solidnego wrażenia. Nic
dziwnego, że tu i ówdzie znów pojawiły się głosy, jest nowy Rose.
W późniejszym okresie działalności klubu równie mocne wejście w żużlowy świat
miał
Tomasz Bajerski, który jednak roztrwonił swój talent po przejściu do
Gorzowa.
Tradycyjnie już działacze obok ligi zafundowali toruńskiej publice zawody indywidualne. Czwarta edycja Memoriału Rosego, a także ćwierćfinał Złotego Kasku oraz dwa turnieje młodzieżowe - Młodzieżowy Puchar PZM oraz półfinał Brązowego Kasku to zawody, które można było obejrzeć na stadionie przy ulicy Broniewskiego w sezonie 1977.
Ze startów pozaligowych należy odnotować występy pary Plewiński - Kniaź w finale MPPK; niestety żaden toruńczyk nie zakwalifikował się finału IMP, a najlepiej w tej kategorii rywalizacji zaprezentowali się Kniaź i Kościecha, którzy odpadli na etapie półfinału. Również na etapie półfinału odpadła toruńska młodzież (Moskowicz, Olkiewicz, Miastkowski) w rywalizacji o MIMP. Rywalizacja o kaski zakończyła się również porażką, bowiem tylko Kwiatkowski w drugiej edycji Brązowego Kasku zdołał wywalczyć finał, a w nim z 12 pkt zajął trzecie miejsce.
WYNIKI MECZÓW ROZEGRANYCH Z UDZIAŁEM
TORUŃSKIEJ DRUŻYNY W SEZONIE 1977 |
|||
Kolejka | Data | Przeciwnik | Wynik |
I | 27 marzec | Stal Toruń - Wybrzeże Gdańsk | 56:40 |
II | 3 kwiecień | Motor Lublin - Stal Toruń | 53:42 |
III | 17 kwiecień | Stal Toruń - Włókniarz Częstochowa | 60:35 |
IV | 21 kwiecień | Stal Toruń - Sparta Wrocław | 59:36 |
V | 24 kwiecień | Kolejarz Opole - Stal Toruń | 55:40 |
VI | 15 maj | Stal Toruń - Stal Gorzów | 25:71 |
VII | 22 maj | Unia Leszno - Stal Toruń | 71:23 |
VIII | 19 czerwiec | Stal Toruń - Polonia Bydgoszcz | 51:45 |
IX | 3 lipiec | ROW Rybnik - Stal Toruń | 59:36 |
X | 17 lipiec | Wybrzeże Gdańsk - Stal Toruń | 70:26 |
XI | 24 lipca | Stal Gorzów - Stal Toruń | 57:38 |
XII | 31 lipiec | Stal Toruń - Motor Lublin | 47:48 |
XIII | 14 sierpień | Włókniarz Częstochowa - Stal Toruń | 72:24 |
XIV | 21 sierpień | Sparta Wrocław - Stal Toruń | 42:54 |
XV | 28 sierpień | Stal Toruń - Kolejarz Opole | 51:42 |
XVI | 11 wrzesień | Stal Toruń - Unia Leszno | 52:41 |
XVII | 25 wrzesień | Polonia Bydgoszcz - Stal Toruń | 62:33 |
XVIII | 9 październik | Stal Toruń - ROW Rybnik | 62:32 |
W SEZONIE 1977 TORUŃSKICH BARW BRONILI
Liczba meczów | Liczba biegów | Pkt | Bon | Średnia biegowa |
Miejsce w ligowym rankingu |
||
Jan ZĄBIK |
![]() |
17 | 69 | 122 | 15 | 1,98 | 25 |
Janusz PLEWIŃSKI |
![]() |
18 | 92 | 163 | 10 | 1,88 | 31 |
Jerzy KNIAŹ |
![]() |
18 | 89 | 142 | 8 | 1,69 | 44 |
Zbigniew MARCINKOWSKI |
![]() |
16 | 65 | 91 | 18 | 1,67 | 45 |
Krzysztof KWIATKOWSKI |
![]() |
15 | 53 | 64 | 5 | 1,30 | 65 |
Zygmunt SŁOWIŃSKI |
![]() |
11 | 47 | 52 | 8 | 1,27 | 67 |
Marek MAKOWSKI |
![]() |
7 | 20 | 21 | 4 | 1,25 | 68 |
Adam OLKIEWICZ |
![]() |
16 | 62 | 63 | 10 | 1,17 | 75 |
Wojciech ŻABIAŁOWICZ |
![]() |
8 | 25 | 26 | 2 | 1,12 | 79 |
Jan MOSKOWICZ |
![]() |
14 | 51 | 36 | 13 | 0,96 | 91 |
Jerzy KNYTER |
![]() |
1 | 1 | 0 | 0 | 0,00 | 120 |
TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ W SEZONIE 1977
Mce | Zespół | Mecze | Zw. | Rem. | Por. |
Pkt duże |
Pkt małe |
1 | Stal Gorzów | 18 | 13 | - | 5 | 26 | +284 |
2 | Unia Leszno | 18 | 11 | - | 7 | 22 | +180 |
3 | Włókniarz Częstochowa | 18 | 11 | - | 7 | 22 | +88 |
4 | Polonia Bydgoszcz | 18 | 10 | - | 8 | 20 | +131 |
5 | Kolejarz Opole | 18 | 10 | - | 8 | 20 | +95 |
6 | Wybrzeże Gdańsk | 18 | 8 | - | 10 | 16 | -26 |
7 | ROW Rybnik | 18 | 8 | - | 10 | 16 | -129 |
8 | Stal Toruń | 18 | 8 | - | 10 | 16 | -152 |
9 | Motor Lublin | 18 | 6 | - | 12 | 12 | -243 |
10 | Sparta Wrocław | 18 | 5 | - | 13 | 10 | -228 |
materiał wyjściowy tekstów zamieszczonych na tej
stronie
stanowi książka
anioły na
torze