Motocykl do wyścigów na torach o luźniej nawierzchni wyposażony w silnik tej
samej firmy produkowany w czeskiej fabryce Jawa w Divisovie - maleńkiej
miejscowości położonej wśród łąk i pagórków z jedną ulicą i kościołem położone
kilkadziesiąt kilometrów od Pragi.
Firma Jawa została założona przez przedwojennego motocyklistę Jaroslava Simandla,
który w 1948 roku przeniósł swój zakład narzędziowy z Schmiedberg spod
niemieckiej granicy do Divisova.
Pierwsze silniki nazwano "S" (i. e. Simandl), później
ESO 500, a z biegiem czasu ich twórca
zaczął produkować kompletne motocykle.
Wkrótce zakład narzędziowy Simandl został upaństwowiony, jego założyciel do 1956
roku był głównym przedsiębiorcą. W 1963 r. wytwórnia silników i motocykli
została upaństwowiona i przejęta przez przemysłowy kombinat państwowych zakładów
Jawa w Divisovie. Simandla posłano na zasłużoną emeryturę. Dalszym rozwojem
silników i podwozi zajął się zespół techników pod kierunkiem Vlastimila
Boucka, którego później zastąpił inż. Jaroslav Cervinka.
Z chwilą przejęcia zakładu w Divisovie przez zakłady Jawa zarzucono w Divisovie
produkcję silników i motocykli do wyścigów szosowych i moto-crossowych, po to by
cały wysiłek skoncentrować na speedwayu, a nazwę ESO zstąpiła Jawa. W krótkim czasie wypuszczono nowy
silnik Jawa 890, będący pochodną silnika ESO DT-6, a podstawą dla typów 89 i
892. Nowy silnik okazał się rozwiązaniem bardzo szczęśliwym i wyparł w krótkim
czasie silniki JAP. Przez długie lata był powszechnie używany w całym świecie i
stał się zdobywcą wielu tytułów mistrzów świata.
Skuteczność techniczna motocykli Jawa przyczyniła się do ich sukcesu w najważniejszych zawodach żużlowych świata (IMŚ). Pierwszym, który sięgnął po złoto na motocyklu Jawa był Igor Plechanov, a miało to miejsce w 1961 na torze w Gothenburg. Od tego momentu królową torów żużlowych zaczęła stawać się Jawa.
W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych dwuzaworowa Jawa rywalizowała z angielskim silnikiem Weslake, później Goddenem, które już posiadały cztery zawory. Jawa broniąc swej pozycji, wypuściła nowy silnik typ 892 o długim skoku, a w 1974 r. pierwszy swój silnik z czterema zaworami w głowicy i dwoma wałkami rozrządu OHC w głowicy, pod symbolem 894. Silnik ten stosowano na krótkich i długich torach. Potem pojawił się jeszcze nowszy silnik Jawa 895, osiągający jeszcze lepsze wyniki, choć konkurencji z silnikami angielskimi i włoskim GM nie wytrzymywał. W praktyce okazało się, że silnik jest za wysoki i za ciężki. Chcąc utrzymać się na rynku, Divisov wypuścił w 1984 r. silnik na krótkie tory typ 897 i drugi 896 na tory długie. Oba silniki są silnikami 4-zaworowymi z jednym wałkiem rozrządu OHC w głowicy i są lżejsze od dotychczasowych..
Początek lat osiemdziesiątych to ponowne wejście Jawy na żużlowe salony. Złoty medal w IMŚ w speedwayu klasycznym oraz złoto w IMŚ na długim torze wywalczone przez Mike Lee z Angli, przyczyniły się do kolejnego sukcesu fabrycznego zespołu Jawa. Królowały wówczas modele
Jawa 500 DT890.3 |
Jawa 500 DT894.0 |
Jawa 500 DT894.1 |
|
średnica cylindra | 85 mm | 88 mm | 85 mm |
Skok tłoka | 87 mm | 81 mm | 87 mm |
pojemność skokowa | 493 ccm | 942 ccm | 493 ccm |
max Moc | 50-55 KM | 55-58 KM | 55-60 KM |
max Obroty | 8000 obr/min | ||
stopień sprężania | 13,5 : 1 | ||
Rodzaj zapłonu | iskrownik | ||
Ilość zaworów | 2 | 4 | |
Rodzaj rozrządu | sterowanie
popychaczami |
dwa wałki
na głowicy plus łańcuch rozrządu |
dwa wałki
na głowicy plus łańcuch rozrządu |
Rodzaj paliwa | metanol | ||
Zużycie paliwa | 1 l/ 1 km | ||
Rodzaj oleju | Castrol R-40 | ||
zużycie oleju | 0,15 l / 1 km | 0,18 l / 1 km |
W 1984 wraz z produkcją nowych modeli silników z 1xOHC zaczęła się produkcja nowego motocykla - typ 897 dla wyścigów żużlowych, oraz 896 dla longtrack (długie tory) i 893 dla wyścigów na lodzie. Modernizacja tych modeli skończyła się typem silnika 898 dla potrzeb żużla i 899 dla longtrack'a. Model "lodowy" 893 został zmodernizowany, a jego największą modernizacją była sprężysta rama.
W 1988 Jawa podpisała kontrakt ze Szwedem Perem Jonssonem, ale nie odniosła większego sukcesu. Najlepszym fabryczny "jeźdźcem" tego okresu był Czech Ales Dryml, który w 1989 roku wygrał IMŚ na długim torze (zdobył też srebro dwa lata później). Przemiany polityczne w Czechosłowacji w 1989 roku spowodowały również zmiany w fabryce Jawy. Do fabrycznego zespołu doszedł Simon Wigg, Klaus Lausch, Hans Nielsen i Tony Rickardsson. W 1991 pierwszy silnik z bezpośrednim wałkiem rozrządu został zamontowany do modeli 898 i 899 i rok później do modelu 884 (żużel) i 885 (longtrack).
Ostatnia głęboka zmiana w Jawie, miała miejsce w październiku 1994 kiedy
przedsiębiorstwo zostało sprywatyzowane.
Obecnie zakłady Jawa w Divisowie, są producentem silników do motocykli używanych
na torach długich, trawiastych, lodowych (starszy
891 z dwoma wałkami rozrządu OHC i najnowszy 893 z jednym wałkiem rozrządu w
głowicy) a także do minispeedwayana, jednak na
skutek wielu nietrafionych zmian technicznych Jawa okazuje się motocyklem
ustępującym pola włoskiej konstrukcji GM.
Jawa produkuje w większych lub mniejszych ilościach następujące modele motocykli:
JAWA eso | Dane techniczne | Jawa-ESO 4 suw |
|
||
Pojemność silnika | 500 ccm | |
Sprężanie | 14 : 1 | |
Moc | 50 KM przy 6700 obr./min | |
Motocykl |
Długość - 2035 mmm Wysokość - 1030 mm Szerokość 90 mm |
|
Waga |
8 |
JAWA 889 | Dane techniczne | Motocykl typu 889 |
|
||
Silniki |
889-10-108 889-10-208 884-10-011 |
|
Ramy |
|
|
Rozstaw Kół |
|
|
Waga |
|
JAWA 871 | Dane techniczne | Motocykl typu 871 |
|
||
Silniki |
871-10-006 872-10-005 888-10-006 889-10-005 |
|
Ramy |
|
|
Rozstaw Kół | 1330 mm | |
Waga |
|
JAWA 875 | Dane techniczne | Motocykl typu 875 |
|
|
|
Silniki |
871-10-006 872-10-005 884-10-007 888-10-006 |
|
Ramy |
|
|
Rozstaw Kół | 2110 mm | |
Waga | 88 kg |
JAWA 886 | Dane techniczne | Motocykl typu 886 |
|
||
Silniki |
|
|
Ramy |
|
|
Rozstaw Kół | 1525 mm | |
Waga | 116 kg |
JAWA 125 | Dane techniczne | Motocykl typu 125 |
Wszystkie elementy poza silnikiem są identyczne jak w klasycznych motocyklach żużlowych |
||
Silniki |
pojemność 125 ccm, paliwo U95 |
|
Śred. x skok tłoka |
|
|
max moc | 9 kW | |
max obroty | 9000 obr/min | |
Ramy |
Wysokość siodełka 730mm |
|
Rozstaw Kół | 1275 mm | |
Waga | 80 kg |
W październiku roku 2012 fabryka zatrudniała mniej niż 50 osób, jednak nie to było problemem, ale kondycja finansowa czeskiego producenta żużlówek. Oto bowiem Jawa stanęła na skraju bankructwa. Długi fabryki wobec Urzędu Skarbowego i innych instytucji wynosiły 32 miliony koron (ponad 5 milionów złotych). Być może problemy zakładu wynikały z faktu, że w 2012 roku jedynym zawodnikiem cyklu Grand Prix występującym na Jawach był Kenneth Bjerre. Niestety z początkiem roku 2013 Jawa złożyła wniosek o upadłość i na rynku pozostał tylko GM.
I tak zakończył się, żywot firmy, która na
polski rynek weszła w połowie lat sześćdziesiątych przetrwała motocykle typu
Wesley i Godden, które sprawowały się bardzo dobrze. Niestety zarząd Jawy nie
słuchał uwag tunerów i zawodników, cały czas tkwił w socjalistycznych nawykach.
Jeszcze w 1994 roku w finale indywidualnych mistrz świata w Vojens całe podium
zajęli zawodnicy jeżdżący na Jawie (Tony Rickardsson, Hans Nielsen, Craig Boyce).
Z biegiem lat żużlowcy zaczęli jednak odwracać się od czeskiej maszyny i
korzystać z włoskiego GM-a. Wynikało to z tego, że aby silnik Jawy działał jak
należy, trzeba było dokonać w nim wielu zmian. Mechanicy wyjmowali niektóre
część części i wkładali podzespoły z GM. Niektórzy, jak startujący najdłużej na
Jawie, Kenneth Bjerre, budowali własne głowice. To nie miało sensu.
Bez silników Jawy światowy speedway zapewne sobie poradzi, bowiem zdecydowana
większość zawodników i tak korzystała z GM. Gorzej było z ramami do motocykli.
Około 60 procent żużlowców ścigało się na ramach wyprodukowanych właśnie przez
Jawę, pozostali korzystają z usług innej czeskiej firmy - Stuhy (co ciekawe też
z Pardubic). Niestety wyprodukowanie nowego modelu ramy nie jest proste. Cała
sztuka polega na tym, aby znaleźć odpowiedni materiał. Jawa miała
niepowtarzalny...
Na szczęście przed sezonem AD 2014 z
Divisowa zaczęły napływać optymistyczne wieści, bowiem fabryka Jawy wróciła do
gry. Właścicielem Jawy została czeska spółka Dana, której większościowym
udziałowcem był Stanislav Diatka oraj jego wnuczka Otylie Diatkova. Po przejęciu
udziałów w fabryce ruszyła intensywna produkcja i sprzedaż motocykli. Montaż
żużlowych rumaków pozostał bez zmian, ale podkreślano, że motocykl jest zupełnie
nowym produktem. Pomijając szczegóły techniczne wszystko w motocyklu było nowe,
inne, inaczej poskładane. Postawiono na większą precyzję wykonania i choć bryła
silnika się nie zmieniła, wielu fachowców gołym okiem dostrzegało zmienione
elementy i co ważne były to zmiany na lepsze. Nowi właściciele postawili zatem
na jakość, bowiem chcieli zmienić wcześniejszą opinię, o Jawie jako motocyklu, w
którym trzeba wymienić niemal każdy z elementów, żeby ścigać się na najwyższym
poziomie. Co ciekawe w motocyklu obok wysokiej klasy gaźnika Blixt, nowego
korbowodu czy nowych tłoków, zamontowano podzespoły polskich firm, jak np.
osłony i błotniki. Wszystkie te zmiany opatrzono atrakcyjną ceną około 25.000 zł
netto. (kompletny GM około 40.000 zł).
Nowy właściciel Stanislav Diatka (w momencie przejęcia fabryki miał 78
lat) to w żużlu postać anonimowa, choć zawsze był związany z produkcją,
sprzedażą i serwisem motocykli. Niektórych mogło dziwić, że zdecydował się kupić
za 1,3 min euro bankrutującą fabrykę. Jednak Diatka wiedział co robi, bowiem nie
był to jedyny biznes jaki prowadził, a w pierwszych dniach działalności pokazał,
że nie zamierza dokładać do żużlowego interesu. Nic więc dziwnego, że nowi
właściciele fabryki nie zamykali się we własnej myśli technicznej, ale otwarci
byli na wiedzę i sugestie zawodników oraz mechaników. Zdawali sobie bowiem
sprawę, że odzyskanie zaufania i rynku, było możliwe tylko i wyłącznie przy
ścisłej współpracy ze środowiskiem żużlowym. Niemal bezpośrednio po wejściu
nowego właściciela fabryka ruszyła z produkcją ram żużlowych oraz części
zamiennych, które były potrzebne zawodnikom korzystającym z konstrukcji o
pojemności 500 ccm.
Optymistyczne było również to, że w okresie dwóch lat planowano stworzyć
zupełnie nowy motocykl, w którym wszystko miało być pionierskie, począwszy
od silnika, a skończywszy na osłonach.
W roku 2014 w fabryce rozpoczęto prace nad nowymi projektami maszyn o pojemności
80ccm i 125ccm, a także nad silnikiem 500ccm z nowym korbowodem i zapłonem
Saletra lub PVL.
Najwięcej ciekawości wzbudzał jednak projekt w którym zaproponowano
rewolucyjne zmiany, które były tak naprawdę rewolucyjnym powrotem do przeszłości.
O swoich nowatorskich pomysłach Jawa poinformowała na konferencji, którą
zorganizowano 13-14 grudnia 2014 roku w Ceskym Sternbeku koło Divisova. W
konferencji niepoślednie znaczenie miała obecność polskich konstruktorów
Mirosława Dudka - dealera Jawy w Polsce i Sławomira Walczaka - założycieli "New
Speedway Fundation", której celem było obniżenie kosztów uprawiania żużla,
poprawa bezpieczeństwa zawodników oraz uatrakcyjnienie żużlowych wyścigów.
Właśnie ci dwaj dżentelmeni wspólnie w fabryką Jawy skonstruowali zupełnie nowy
motocykl w zupełnie nowej technologii z zupełnie nowym silnikiem, w którym
nowatorski był powrót do dwóch zaworów w głowicy. Oto jak wyglądały parametry
czterech prototypowych silników, które poddano niezależnym testom na hamowni
oporowej:
- pojemność 573ccm,
- średnica cylindra 90 mm
- skok tłoka 90 mm
- głowica dwuzawodowa (stosowana w silniku do ice speedway)
- tłok lżejszy o 100 gramów od obecnie stosowanego
- wydłużony moment obrotowy
Nową konstrukcję nazwano NFS i miała ona zapewnić dawny charakter żużlowych
wyścigów poprzez podniesienie atrakcyjności i widowiskowości, a o zwycięstwie w
wyścigu nie miał już decydować tylko start i jazda gęsiego do mety. Zakładany
efekt konstruktorzy mieli osiągnąć poprzez uzyskanie większej elastyczności
silnika podczas jazdy już przy najniższych obrotach, a to z kolei miało poprawić
sterowność i panowanie nad maszyną. Dodatkowo powrót do dwóch zaworów miał
ośmiokrotnie obniżyć koszty uprawiania speedwaya. Nową konstrukcję testował
m.in. Amerykanin Sam Ermolenko, który w samych superlatywach wypowiadał się o
nowej konstrukcji.
Oby wszystkie plany nowej Jawy i polskiej myśli konstruktorskiej się ziściły, bo konkurencja sprzętowa z całą pewnością obniży niemałe przecież koszty uprawiania żużla.
Źródło: http://www.jawa.cz/