CHRZANOWSKI Tomasz

Urodzony 4 lutego 1980 roku w Lulkowie koło Torunia.

Wychowanek toruńskiego Apatora. Żużel chciał uprawiać za sprawą starszego brata Mariusza, który nie zdobył jednak licencji. Ściganie rozpocząć miał od minimotocykla, ale zajęcia dla najmłodszych adeptów zostały zawieszone i Tomek trafił od razu na "dorosły tor".

W zawodach zadebiutował w roku 1997, a były to zawody Pomorskiej Ligi Młodzieżowej w których "Chrzanek" wywalczył osiem punktów w trzech startach. Niewiele gorzej zaprezentował się także w pierwszym meczu ligowym, gdy rywalem był częstochowski Włókniarz Malma, bowiem pięć punktów i jeden bonus znacznie przyczyniły się do odniesienia zwycięstwa przez ekipę "Aniołów".
Zapowiadał się na solidnego zawodnika ligowego, jednak jego karierą zachwiało wydarzenie z roku 2001, kiedy to na pasach śmiertelnie potrącił kobietę. Nie mogąc odnaleźć się psychicznie po roku 2003 postanawia zmienić klimat i przenosi się do Gdańska. Szybko stał się liderem gdańskiej drużyny jednak jego dobre występy nie miały wpływu na utrzymanie Lotosu w ekstarlidze. Pomimo spadku gdańszczan do niżej klasy rozgrywek, Tomasz Chrzanowski pozostał nad morzem, gdzie po roku walnie przyczynił się do powrotu drużyny na ekstaligowe tory. W roku 2005 nadal lideruje nadmorskiej drużynie, jednak kłopoty organizacyjno-finansowe gdańszczan spowodowały, że Wybrzeże zostało zdegradowane do drugiej ligi. W tej sytuacji Chrzanowski podpisuje kontrakt z rzeszowską stalą, ale po roku, kiedy to gdańszczanie awansowali do pierwszej ligi powraca nad morze i w roku 2007 ponownie broni barw Wybrzeża. Niestety starty w nadmorskim klubie zakończyły się porażką drużyny, bowiem zespół nie awansował w szeregi ekstraligowców, jednak "Chrzanek" postanowił przedłużyć kontrakt z GKS-em również na kolejny rok i to co nie udało się przed rokiem stało się faktem w sezonie 2008, a toruńczyk stał się ojcem awansu nadmorskiej drużyny w poczet ekstraligowców w sezon 2009. Jednak działacze pomimo uzyskania przez zawodnika średniej biegowej powyżej 2 pkt/bieg, nie do końca byli zadowoleni z jego postawy, a w pewnym momencie można powiedzieć ich poirytowanie sięgnęło zenitu i odsunęli toruńskiego wychowanka od ligowego składu. Po powrocie do drużyny zawodnik nie odzyskał formy i końcówkę sezonu 2008 miał słabą, co spowodowało rozbrat z Gdańskiem i przenosiny do odwiecznego rywala torunian czyli do bydgoskiej Polonii. Kibice zastanawiali się jak "Chrzanek" poradzi sobie na twardym bydgoskim torze - przecież w przeszłości pokazywał, że zdecydowanie lepiej czuje się na torach przyczepnych. Obawy sympatyków Tomka okazały się uzasadnione, bowiem sezon 2009 zawodnik musiał uznać za stracony, a działacze znad Brdy nie wyrażali po sezonie woli współpracy i zawodnik trafił do Grudziądza, gdzie stał się podstawowym zawodnikiem i na jego barkach spoczywała odpowiedzialność za wynik drużyny. Ciężar ten zawodnik dźwigał przez dwa lata jednak w sezonie AD 2012 zapragnął ścigania na wyższym poziomie i powraca nad morze, do drużyny Wybrzeża, które awansowało na ekstraligowe salony. Niestety forma zawodnika w ekstralidze była daleka od oczekiwanej i gdańscy działacze stracili w połowie sezonu cierpliwość, Tomek stracił miejsce w składzie, Wybrzeże powróciło do niższej klasy rozgrywkowej, a Tomek w sezonie 2013 powrócił do ..... Grudziądza. "Chrzanek" nie miał jednak zbyt wielu okazji do startów w spotkaniach ligowych. Żużlowiec na początku sezonu nie zanotował oszołamiających wyników, a taka forma spowodowała, że trener GKM-u Robert Kempiński postanowił wycofać go ze składu. Zawodnik tak komentował swoją formę - Ten sezon był jak sinusoida. Tak naprawdę po trzeciej kolejce, gdzie zawiodłem w meczu z Gdańskiem u siebie, zostałem odsunięty. Został wtedy zakontraktowany Ales Dryml. Później mimo słabych wyników kolegów z drużyny i przegranych meczów z Łodzią, czy Daugavpils, nie otrzymałem szansy. Musiałem być zawodnikiem oczekującym. Wtedy musiały mi wystarczyć same treningi i ściganie się z wiatrem. W trakcie sezonu kontuzji obojczyka doznał Chris Harris, w jego ślady nieco ponad tydzień później poszedł Czech Ales Dryml i skład GKM-u się rozsypał, dlatego włodarze klubu z Grudziądza zdecydowali się dać ponownie szansę toruńskiemu wychowankowi. Mimo, że zdobył 12 pkt nie miał okazji pomagać drużynie walczącej w spotkaniach o ekstraligowy awans. Co decydowało o braku zaufania do zawodnika - trudno powiedzieć. Tomek jednak pokazał, że nadal drzemie w nim potencjał i w kolejnym sezonie może być wartościowym jeźdźcem w każdej drużynie.

Potencjał ten dostrzegł prezes Łodzian i zatrudnił toruńskiego wychowanka w szeregach Orła, gdzie wespół z Mariuszem Puszakowskim miał stanowić o sile polskiej formacji seniorów. Niestety zawodnik jeździł przeciętnie czym narażał się na krytykę, skądinąd słuszną, u swojego pracodawcy. Wystąpił tylko w dziesięciu meczach i ze średnią 1,500 pkt został sklasyfikowany dopiero na 42 miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników pierwszej ligi. Słaba postawa zadecydowała, że "Chrzanek" rozstał się z "Orłami" i w sezonie 2015 został "Wilkiem" w Krośnie. Na drugoligowym froncie uzyskał nieco lepszą średnią (1,956 pkt/bieg), ale pierwsza część sezonu nie była w jego wykonaniu oszałamiająca. Dopiero po poważnych inwestycjach w sprzęt oraz przemianie mentalnej, Tomek odnalazł dawną radość z jazdy, co mogło być tylko dobrym prognostykiem na przyszłość. A przyszłością był rok 2016 w którym zawodnik chciał sobie i swoim fanom dać odpowiedź czy jeszcze warto bawić się w żużel, tułając się na ligowym zapleczu. Na skutek problemów finansowych wielu ośrodków żużlowych, podjęto decyzję, że zespoły które nie startują w ekstraklasie, będą rywalizować w jednej Nice Polskiej Lidze żużlowej. W związku z tym Tomek postanowił przedłużyć umowę w Krośnie, gdzie był kreowany na lidera zespołu, a klub od lat uchodził za jeden z najbardziej rzetelnych pod względem finansowym klubów w Polsce. . Niestety jazda w wyższej klasie z bardziej dosprzętowionymi żużlowcami, szła zawodnikowi jak po przysłowiowej grudzie. W piętnastu meczach z bonusami przekroczył co prawda granicę 100 pkt (103), ale średnia 1,635 na bieg nie dawała powodów do dumy tak doświadczonemu jeźdźcowi. W końcówce sezonu "Chrzanek" trafił jednak ze sprzętem i ustabilizował swoją dyspozycję na poziomie 10 punktów w meczu, a w finałowym meczu KSM-u Krosno ze Speedway Wandą Instal Kraków był liderem gospodarzy. 36-latek zdobył wówczas dla Wilków aż 13 punktów, a KSM Krosno do ostatniego biegu podtrzymywał swoje szanse na utrzymanie w pierwszej lidze. Niestety szansa została zaprzepaszczona w ostatnim biegu sezonu. Krośnianie musieli bowiem wygrać drużynowo piętnasty wyścig z Wandą Kraków. Tak się jednak nie stało, bo Siergiej Łogaczow w pierwszym podejściu do finałowej gonitwy zanotował upadek. W powtórce wygrał "Chrzanek", ale zawodnicy Wandy Kraków dojechali bez problemów do mety i ostatecznie Wilkom do utrzymania zabrakło ledwie jednego punktu biegowego.
Obok ligi Tomek szukał starów w innych rozgrywkach, ale turnieje indywidualne oraz inne ligi omijały zawodnika szerokim łukiem, a to powodowało, brak powtarzalności w startach, co z kolei nie sprzyjało w ustabilizowaniu formy i po sezonie zawodnik tak komentował swoją przyszłość: "W tym roku brakowało mi ligi zagranicznej. Ponadto, nie miałem też toru pod ręką. Tor w Krośnie tak naprawdę był przez nas jeżdżony co dwa tygodnie i nie był atutem drużyny. Ja sam podczas sezonu najwięcej trenowałem w Grudziądzu i trochę w Toruniu, ale to nigdy nie jest jazda po swoim torze. Czy chciałbym tu zostać na przyszły rok? Nie wiem co będzie. Na tę chwilę to jest ciężkie pytanie i muszę się zastanowić co dalej będzie".

Niestety przyszłość okazała się brutalna. Tomek podpisał kontrakt w Gdańsku, bez gwarancji startowych, bowiem liczył, że znajdzie się chętny na jego usługi w roku 2017. Niestety zapotrzebowanie na "Chrzanka" spadła do zera i wychowanek toruńskiego Apatora nie wystartował w żadnych oficjalnych zawodach i tym samym zakończyła się kariera ostatniego czynnego sportowo wychowanka z ulicy Broniewskiego 98 w Toruniu, który startował w Grand Prix.

Już na początku kariery "Chrzanek" pukał do drzwi żużlowych salonów. Wystąpił m.in. w finale IMŚJ, IMEJ. W kraju poczynał sobie równie odważnie, startował w IMP ZK, ale medale jak dotąd zdobywał tylko w MIMP, MMPPK. W roku 2001 walnie przyczynił się do zdobycia złotego medalu DMP dla Apatora Toruń.
Jednak największy sukces zawodnik odniósł w roku 2004, kiedy to wywalczył prawo startu w cyklu IMŚ GP na sezon 2005.

Gdy wydawało się, że Tomek kompletnie odizolował się od środowiska żużlowego niespodziewanie pojawił się w sztabie szkoleniowym Wilków Krosno, które uzyskały pierwszy historyczny awans do Ekstraligi. Były zawodnik Wilków, został trenerem sekcji mini żużla w klasie 80-140cc, a także miał dbać o Ukraińca - Marko Lewiszynem w zakresie ustawienia motocykli i opiekować się nim w czasie zawodów. Prezes Wilków Krosno tak komentował ten angaż: "Prowadzimy różnorakie działania, aby klub był coraz mocniejszy. Posiadanie w kadrze szkoleniowej trzech trenerów to element naszej strategii oraz jedno z wymagań stawianych przez Speedway Ekstraligę. Pracy dla wszystkich będzie naprawdę dużo. Tomasz Chrzanowski startował w Krośnie i zna tutejszy klimat, mieszka w Krośnie, kilka kilometrów od stadionu". Niestety współpraca ta nie trwała zbyt długo, bo po niespełna dwóch miesiącach, o czym były żużlowiec poinformował w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym: "Z dniem 30 kwietnia nie jestem już pracownikiem tego klubu. Rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron. Po prostu i ja i klub uznaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie dla obu stron".

Czy to oznaczało, że Chrzanek ponownie zniknie na długie lata z żużlowego środowiska?
Czas pokaże.

Obok startów w lidze polskiej bronił barw zespołów w Szwecji (Vastervik), Anglii (Pool, Swindon), Rosji (Równe).

Osiągnięcia

DMP

2001/1

MDMP

1998/4; 1999/3
DPP 1998/1
IMP 2003/13; 2004/8; 2006/14, 2012/17
MIMP 1998/8; 1999/3; 2000/2; 2001/8
MPPK 2002/2; 2004/3, 2009/5; 2013/5
MMPPK 2000/3
BK 1998/6; 1999/2
SK 2000/3; 2001/6
ZK 2004/14; 2006/14; 2007/11; 2011/4
IMŚ GP 2005/15
IMŚJ 1999/13; 2001/14
IMEJ 1998/11; 1999/4
KPE 2002 (rep. klub z Torunia) /3

Kluby w lidze polskiej
1997-
-2002
2003-
-2005
2006 2007--2008 2009 2010-
-2011
2012 2013 2014 2015-
-2016

Wyniki ligowe zawodnika w barwach toruńskich
Sezon mecze biegi punkty bonusy Średnia
biegowa
Miejsce w
ligowym rankingu
1997 7 16 7 2 0,562 -
1998 18 60 60 19 1,317 52
1999 18 82 95 11 1,293 55
2000 20 97 110 16 1,299 39
2001 20 95 113 16 1,358 39
2002 14 66 85 11 1,455 36

Zdjęcia zostały nabyte
na stadionowym stoisku z pamiątkami

strona główna

toruńskie turnieje turnieje światowe turnieje krajowe
zawodnicy trenerzy mechanicy działacze
klub statystyki sprzęt