Tak emocjonującego i pełnego niespodzianek sezonu jak 1984 nie było w I lidze nigdy wcześniej. W Toruniu po brązie rok wcześniej, tym razem trzeba było zadowolić się piątą pozycją, która była wywalczona po zaciętej walce wszystkich zespołów, bowiem od dziewiątej, barażowej pozycji, dzieliły Apator tylko dwa punkty. Apator rozgrywki rozpoczął od falstartu, bowiem  już tradycją się stało, że po dobrym sezonie, zamiast dobrego marszu w górę pierwszoligowej tabeli, przychodził regres. U siebie żużlowcy z grodu Kopernika przegrali dość nieoczekiwanie z Falubazem 42:47, a działo się to w trzeciej rundzie wobec dwudziestu tysięcy widzów. Po kolejnej porażce w Gorzowie torunianie spadli na przedostatnie miejsce, a gdy po dramatycznym spotkaniu ulegli w Bydgoszczy 44:46 (17 pkt. Żabiałowicza), stało się jasne, że o medalu w tym roku nie może już być mowy. Tym bardziej, że do odjechania pozostawały jeszcze spotkania z pozostałymi medalistami z roku poprzedniego.

Pod koniec sierpnia za "usługi" podziękowano Pogorzelskiemu. "Sternikiem żużlowym" został ponownie Ząbik z zadaniem obrony I ligi. Sztuka ta się udała, torunianie ostatecznie zajęli z dorobkiem 18 punktów piąte miejsce.

Znów znakomity sezon miał Wojciech Żabiałowicz, wspierał go dzielnie rewelacyjny Tadeusz Wiśniewski, najlepszy sezon w karierze zanotował Krzysztof Kwiatkowski. Co ciekawe, piętą achillesową klubu byli w tym czasie juniorzy, a raczej ich brak. Nie znaczy to, że zaniedbano szkolenie. Po prostu były to takie bezbarwne roczniki. A dowodem na to była absencja "Aniołków" w młodzieżowych finałach MDMP (zajęli drugie miejsce w grupie czwartej, przegrana z gdańskim Wybrzeżem czterema małymi punktami), MMPPK (para Strzelecki - Maćkiewicz odpadł w gorzowskim półfinale zajmując ostatnie miejsce) oraz w MIMP, SK. Na szczęście na koniec sezonu 1985 zadebiutuje w zespole ktoś, kto miał "papiery" na jazdę. Ostatecznie plastron Apatora w ligowych meczach zakładano dwunastu zawodników. Nowe twarze to wychowankowie Piotr Maćkiewicz i Mariusz Strzelecki oraz wypożyczony z  Bydgoszczy Waldemar Cisoń. Do Grudziądza odeszli za to Ryszard Kowalski i Marek Kończykowski, a karierę zakończył Marek Makowski

Poza ligą w Toruniu na stadionie przy ulicy Broniewskiego zobaczyć można było turniej poświęcony pamięci Rosego oraz trzecią rundę MDMP grupy czwartej w której startowali toruńscy młodzieżowcy, a także finał MPPK, który zakończył się totalną klapą, gdyż para Żabiałowicz, Wiśniewski uzupełniona Miastkowskim zajęła piąte miejsce. Niestety zapomniano o Araszewiczu, którego memoriał zniknął z kalendarza toruńskich działaczy na jedenaście lat.

W rozgrywkach indywidualnych zawodnicy Apatora obok wspomnianych MPPK wystąpili w IMP (Żabiałowicz - ósmy; Wiśniewski - dziesiąty, Miedziński - rezerwowy), BK (Tietz - czwarty; Strzelecki - dziesiąty; Maćkiewicz - trzynasty).  Zabrakło natomiast toruńczyków w finale ZK.

W SEZONIE 1984 TORUŃSKICH BARW BRONILI

		Liczba meczów	Liczba biegów	Punkty	Bonusy	Średnia biegowa	Miejsce w ligowym rankingu
Wojciech ŻABIAŁOWICZ		18	94	236	2	2,53	4
Tadeusz WIŚNIEWSKI		16	79	156	13	2,14	17
Eugeniusz MIASTKOWSKI		15	72	120	13	1,84	33
Jan WOŹNICKI		14	43	68	6	1,72	36
Stanisław MIEDZIŃSKI		18	70	91	23	1,63	39
Stefan TIETZ		12	35	21	5	0,74	66
Piotr MAĆKIEWICZ		16	44	10	3	0,29	73
Krzysztof KWIATKOWSKI		9	28	47	9	2,00	nklas (1)
Jan ZĄBIK		8	28	41	8	1,75	nklas (2)
Grzegorz ŚNIEGOWSKI		8	23	28	4	1,39	nklas (4)
Waldemar CISOŃ		4	13	2	-	0,15	nklas (44)
Mariusz STRZELECKI		4	12	1	-	0,08	nklas (48)

TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ W SEZONIE 1984

Mce	Zespół	Mecze	Zw.	Rem.	Por.	Pkt duże	Pkt małe
1	Unia Leszno	18	13	0	5	26	+266
2	Stal Gorzów	18	12	1	5	25	+85
3	Falubaz Zielona Góra	18	10	1	7	21	+125
4	ROW Rybnik	18	9	1	8	19	-65
5	Apator Toruń	18	9	0	9	18	+29
6	Kolejarz Opole	18	9	0	9	18	-11
7	Wybrzeże Gdańsk	18	7	3	8	17	-35
8	Polonia Bydgoszcz	18	7	2	9	16	-23
9	Stal Rzeszów	18	7	2	9	16	-134
10	Start Gniezno	18	2	0	16	4	-237

materiał wyjściowy tekstów zamieszczonych na tej stronie
stanowi książka anioły na torze