CZERWIŃSKI Zbigniew
Urodził się 18 listopada 1982 w Rybniku
Licencję zdobył w 1999 roku w pod szyldem RKM-u Rybnik, ale nie dane mu było od
początku bronić rybnickich barw, bowiem został wypożyczony do Włókniarza
Częstochowa, gdzie spędził trzy lata.
W całej dotychczasowej karierze "Sałatka" – jak mówią o nim koledzy, święcił
sukcesy głównie w kategorii młodzieżowej zdobywając dwa złote i jeden srebrny
medal
Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski, a także srebrny medal
Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Do największych jednak
indywidualnych sukcesów Zbyszek może z pewnością zaliczyć brązowy medal
Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów oraz brązowy medal
Młodzieżowych
Indywidualnych Mistrzostw Polski.
W
rozgrywkach ligowych zadebiutował w lipcu 1999 roku w barwach wspomnianego
Włókniarza. Z częstochowskim klubem wywalczył złoty (2003) i brązowy (2004)
medal Drużynowych Mistrzostw Polski.
W sezonie 2002 wrócił do macierzystego klubu, ale zadomowił się na starych
śmieciach tylko przez jeden sezon i w 2003 roku Czerwiński ponownie zasilił
szeregi częstochowskich lwów, dla których zdobywał punkty przez dwa sezony,
by
ponownie wrócić do Rybnika, tym razem na …. dwa lata i w sezonie AD 2006 z
rybnickim zespołem walczył o punkty w Ekstralidze.
W
2007 roku po wędrówkach rybnicko-częstochowskich zasilił szeregi KM Ostrów
Wielkopolski, ale po słabym pierwszoligowym sezonie zawodnik trafił na
drugoligowe tory, tym razem do ukraińskiej drużyny Speedway Równe.
Pechowy okazał się dla Czerwińskiego kolejny sezon. Będąc jednym z liderów
ukraińskiej drużyny w październiku 2008 roku zanotował groźny wypadek na torze w
Równem, podczas pierwszego wyścigu w Memoriale Igora Marko. Po upadku trafił
natychmiast do tamtejszego szpitala i przez kilka dni leżał podłączony do
aparatu podtrzymującego oddychania. Na szczęście nie doszło do żadnych złamań i
po kilku tygodniach Zbyszek wrócił do Polski.
W sezonie 2009 Zbigniew powrócił do RKM-u, tym razem startującego w I lidze, ale
nie mógł się odnaleźć na torze po kontuzji, dlatego w sezonie 2010 postanawia
budować formę na torach drugoligowych i wraca do doskonale znanego teamu w
Ostrowie. Z miejsca "Sałatka" stał się ważnym ogniwem ostrowskiego zespołu.
Niestety w kolejnym sezonie to przede wszystkim powrót do zdrowia i do sportu żużlowego
dla już trzydziestoletniego zawodnika.
Przed sezonem 2012 rozpoczął treningi ogólnorozwojowe, z nadzieją na
wywalczenie sobie miejsca w jednym z klubów w lidze polskiej. Rybniczanin zimą związał się kontrakt ze Falubazem Zielona Góra, jednak był to
kontrakt bez gwarancji startowych i finansowych. Decyzja o takim angażu wynikała
z tego, że zawodnik nie wybiegał zbyt daleko w przyszłość i wymagał od siebie
jedynie powrotu do formy, która pozwoli mu zdobywać punkty, a klub który zechce
go zatrudnić zapewne się znajdzie.
Wiosną Zbyszek
ponownie zaczął kręcić pierwsze żużlowe kółka na torze w Ostrowie
Wielkopolskim i tak opowiadał o swoich wrażeniach po powrocie na tor: Jestem
zadowolony z tego, że po tak długim rozbracie udało mi się ponownie wsiąść na
motocykl i wyjechać na tor. Zrobienie paru kółek to duże szczęście dla mnie.
Odwaga i doskonały sprzęt spowodowały, że po wspólnym treningu
toruńczyków z ostrowianami, działacze Unibaxu zaproponowali zawodnikowi zamianę
plastrony z Myszką Miki na plastron z Aniołem. Propozycja toruńczyków
wynikała z tego, że wymogi regulaminowe i Kalkulowana Średnia Meczowa nie
pozwalały wystawić w meczu wspólnie z liderami zawodnika ze zbyt wysokim KSM. Zbigniew Czerwiński nie wystąpił w sezonie 2011 w żadnym oficjalnym
meczu ligi polskiej, dlatego legitymował się średnią KSM na najniższym możliwym
poziomie, czyli 2,50 i pasował do składu zespołu
Mirosława Kowalika i
Jana Ząbika. O kontrakcie tym mówiło się
jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, bowiem dyspozycja pary
Karol Ząbik -
Mateusz Lampkowski
była daleka od oczekiwań i
zmusiła działaczy do poszukiwania alternatyw na pozycji piątego seniora.
Toruńscy włodarze musieli jednak porozumieć się z zielonogórzanami.
Ostatecznie Zielona Góra wyraziła zgodę na transfer zawodnika, ale z
zastrzeżeniem, że "Sałatka" nie mógł wystąpić w żadnym
spotkaniu przeciwko zielonogórzanom. Trener Unibaxu Mirosław Kowalik tak
komentował ten transfer: Zdecydowaliśmy się na sprowadzenie nowego zawodnika ze
względy na formę jaką prezentują u progu sezonu Karol Ząbik i Mateusz Lampkowski.
Szukamy lepszych rozwiązań na tę chwilę.
W drugiej kolejce ligowej słowa stały się faktem i Czerwiński udanie
zadebiutował w żółto-biało-niebieskich barwach przeciwko gdańskiemu Wybrzeżu.
Debiut był jak marzenie bowiem w czterech startach włącznie z bonusami zawodnik
wywalczył 7 punktów przy jednym defekcie. Niestety ów defekt okazał się
przekleństwem na dalszą część sezonu. Zbyszek stracił jedyny silnik, a kolejne
nie były już tak szybkie i działacze zdecydowali się na usługi zawodnika jeszcze
tylko w czterech meczach, ale było to raczej "łatanie dziury" na pozycji piątego
seniora, bowiem dyspozycja sprzętowa rybnickiego wychowanka pozostawiała wiele
do życzenia.
W tej sytuacji wielce prawdopodobne jest, że w roku 2013 zawodnik zasili szeregi innego klubu. Czy będzie to powrót do któregoś sprawdzonego pracodawcy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać do zakończenia sezonu transferowego.
Osiągnięcia
DMP | 2003/1; 2004/3; 2012/3 |
MDMP | 2000/1; 2002/1; 2003/2 |
MIMP | 2000/16; 2001/10; 2003/3 |
MMPPK | 2001/7; 2003/2 |
ZK | 2005/16 |
SK | 2001/13; 2003/9 |
BK | 2000/3; 2001/3 |
IMEJ | 2000/3; 2001/6 |
Wyniki ligowe zawodnika w barwach toruńskich
sezon | mecze | biegi | punkty | bonusy |
średnia biegowa |
miejsce w ligowym rankingu |
2012 | 5 | 14 | 8 | 3 | 0,786 | nklas 14 |