SCHULTZ Mathias
niemcy


Urodzony 23 maja 1984 roku w niemieckim Stalsund.

W swojej ojczyźnie reprezentował klub Speedway team Wilfshalke

W wieku 10 lat wraz z ojcem pojawił się na pokazie motocykli w Schwerin, gdzie wystartował na minimoocyklu. Na młodego chłopaka uwagę zwrócił wówczas Hans-Jurgen Labudda dostrzegając w nim żużlowy talent i Matze w roku 1994 rozpoczął regularne treningi prezentując swoje umiejętności przy okazji dużych imprez żużlowych w Niemczech Wschodnich.

Dwa lata później trenował już na maszynie o pojemności 500 ccm i w roku 1997 zdał pierwszy żużlowy certyfikat w niemieckim speedwayu tzw. Junior - licencję. W roku 1999 uzyskał B-licencję i zaczął z powodzeniem rywalizować na krajowym podwórku z niemieckimi rówieśnikami, których zostawił w pokonanym polu w roku 2000 wygrywając Indywidualne Mistrzostwa Niemiec w kategorii juniorskiej.

W swojej ojczyźnie obok Martina Smolinskiego należy do wyróżniających się zawodników i jego nominacja do narodowej reprezentacji była tylko kwestią czasu. Niestety jak to w życiu żużlowca bywa kontuzje nie ominęły również i Mathiasa. W 2006 roku na torze w Daugavpils w kwalifikacjach do Grand Prix złamał udo i cały sezon przeszedł mu koło nosa. Powrócił jednak w roku 2007 i ponownie zachwycał swoich fanów jazdą w lewo.

W polskiej lidze dostrzegli go działacze z Łodzi, a w sezonie 2015 bronił barw Kolejarza Rawicz, występując w dwóch meczach, w których zdobył trzynaście punktów. Przed sezonem 2016 podpisał swój pierwszy w Polsce kontrakt z klubem ekstraligowym i był to tak zwany "kontrakt warszawski". Klubem który zdecydował się wyciągnąć pomocną dłoń do Niemca był KS Toruń. Niestety dla zawodnika zza Odry w drużynie Aniołów zakontraktowani byli  Greg Hancock, Chris Holder, Adrian Miedziński, Martin Vaculik, Kacper Gomolski, dlatego Mathis nie miał szans na wywalczenie miejsca w składzie, ale kontraktem w Toruniu zapewnił sobie możliwość dalszych negocjacji i ewentualne wypożyczenie do innego zespołu. Niemiec nie krył jednak zadowolenia z tego, że mógł związać się umową z jednym z najlepszych klubów żużlowych, bowiem miał świadomość swoich umiejętności, ale liczył na porady i przedsezonowe sparingi w doborowym towarzystwie.

Mathias marzył o tym, aby w każdym sezonie podnosił swoje umiejętności, a docelowo chciał zostać stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Niestety sztuka ta nie udała się i pomimo, że we wrześniu 2016 roku w Stralsundzie świętował swój kolejny (brązowy) medal indywidualnych mistrzostw Niemiec po sezonie postanowił zakończyć żużlową przygodę. Warto zaznaczyć, że w latach 2003 i 200 Mattias był najlepszym Niemcem w klasycznej odmianie żużla w swoim kraju, a wieszając kevlar w szafie komentował: "Sezon 2016 ponownie był świetny dla mnie i moich drużyn. Wróciłem na podium mistrzostw Niemiec. Przez wiele lat widziałem jak niektórzy zawodnicy kończą karierę i teraz przyszedł czas na mnie. Przede mną i moją rodziną są teraz nowe obowiązki, których będą oczekiwać z pełną energią"

strona główna

toruńskie turnieje turnieje światowe turnieje krajowe
zawodnicy trenerzy mechanicy działacze
klub statystyki sprzęt