|
W roku 1952 PZM zakazał startu motocykli przystosowanych na bieżniach
lekkoatletycznych co w roku 1954 spowodowało upadek DMP w tej odmianie żużla.
Pociągnęło to za sobą likwidację praktycznie wszystkich zrzeszeń w okręgach
żużlowych - w tym również Gwardii Toruń. W roku 1956 toruńskie obowiązki
organizatora imprez motocyklowych przejęło koło Ligi Przyjaciół Żołnierza
(LPŻ), które okazjonalnie prowadziło rozgrywki w rajdach, crosach na
nawierzchniach trawiastych. Ówczesny stutysięczny Toruń, posiadał wielu zwolenników sportów motorowych. Na każdych zawodach, które odbywały się w pobliskiej Bydgoszczy nie brakowało toruńczyków, a sam gród Kopernika miał bogate tradycje motorowe. Wśród zawodników którzy stawiali pierwsze kroki w mieście Krzyżackim jako pionierzy żużla wymienić można było w owym czasie takich żużlowych tuzów jak Raniszewski, Zakrzewski czy Wierzchowski. |
Wracając do dnia 20 października należy wspomnieć, że właśnie w tym dniu o godzinie 14.00 przy udziale 10-cio tysięcznej publiczności nastąpiło oficjalne otwarcie przebudowanego obiektu, w której uczestniczył sam prezes Zarządu Głównego LPŻ gen. Turski. Kibice czarnego sportu czekali dziewięć lat na wznowienie pięknych tradycji żużlowych. Po ceremonii otwarcia nie mogło zabraknąć warkotu motocykli. Na pierwsze zawody po reaktywowaniu sekcji i toru udało ściągnąć się zawodników warszawskiej Skry oraz rezerwy Polonii Bydgoszcz i Unii Leszno. Wielkopolanie przywieźli ze sobą wspomnianego Aloisa Druhammera, który stał się dodatkową atrakcją dla kibiców i można powiedzieć, że w ten sposób zainaugurował międzynarodowe zawody w Toruniu. Zawody miały charakter trójmeczu z którego zwycięsko wyszli lesznianie (29pkt.) przed bydgoszczanami (21pkt.) i warszawską Skrą (18pkt.).
Impreza październikowa okazała się sukcesem, dlatego działacze toruńscy
postarali się, aby w Toruniu pomimo później jesieni jeszcze raz zawarczały
JAP-y
i FIS-y. 10 listopada tym razem w towarzyskim dwumeczu zmierzyły się zespoły
Polonii Bydgoszcz i Skry Warszawa. obie ekipy były dobrze znane toruńskim
kibicom, jednak tym razem dodatkowego smaczku w zawodach dodawał fakt, że obie
ekipy stawiły się w grodzie Kopernika w pełnych składach. Szeregi bydgoskie
zasilił Bonin, Połkard, Malinowski i bracia Switałowie. Z kolei Skrę
reprezentowali Suchecki (został "świeżo" odwieszony jako zawodnik), Kucharek,
Zawczak, Brzozowski, Staszczak, Krokus, Witwicki. Warszawiacy sprawili nie małą
niespodziankę pokonując renomowaną ekipę znad Brdy 38:21. Najwięcej owacji było
oczywiście dla Sucheckiego, który tego dnia trzykrotnie ustanawiał
rekord toru.
Wyniki poszczególnych biegów"
1. Suchecki -
Budowlani
(86,00s), Bonin -
Polonia
2. Brzozowski -
Budowlani
(87,00s), Malinowski -
Polonia
3. Korus -
Budowlani
(88,90s), Świtała N. -
Polonia
4. Brzozowski (85,50s), Połkard -
Polonia
5. Korus (88,00s), Malinowski
6. Suchecki (85,40s), Witwicki -
Budowlani
7. Połkard (86,00s), Korus
8. Suchecki (87,00), Malinowski
9. Świtała N. (87,00), Brzozowski
10. Połkard (86,00s), Witwicki
11. Świtała R. -
Polonia
(90,50), Kowalski -
Polonia
12 Suchecki - (84,90s), Świtała N.
Zawody jesienne pokazały, że Toruń "dorósł" organizacyjnie i był na dobrej drodze do ścigania się w profesjonalnej lidze żużlowej.
materiał wyjściowy tekstów zamieszczonych na tej stronie
stanowi książka
anioły na
torze