RUMIŃSKI Patryk
Urodzony 11 lutego 1993 roku
Licencję uzyskał 05 lipca 2011 w Toruniu.
Razem z nim żużlowe papiery uzyskali Mateusz Kwiatkowski,
Mateusz Piernikowski,
Paweł Przedpełski i
Patryk
Rumiński.
Zmagania adeptów rozpoczęły się o godzinie 11:00. Każdy z zawodników musiał
przejechać cztery okrążenia w czasie krótszym niż 67,34 s (rekord toru plus
10s). Tę część egzaminu zaliczyli wszyscy. Potem przyszedł czas na jazdę w
czwórkę. W skład komisji egzaminacyjnej weszli: Włodzimierz Kowalski, Marek Cieślak i
Ryszard Głód.
Patryk jest wychowankiem Jana Ząbika, który prowadził zajęcia na miejscowym lotnisku, gdzie toruński klub zbudował dwa tory - większy, 265-metrowy oraz w środku mniejszy 125-metrowy. Toruński coach znany ze swojego zamiłowania do przekazywania wiedzy młodym adeptom żużla, praktycznie każdą wolną chwilę spędza z młodymi żużlowcami i dogląda młodzieżowych torów, na które nawieziono granit ze starego toru i wykonano nasypy wokół obiektu. Warto też podkreślić, że współpracujący z toruńskim klubem Tony Briggs wspomógł minitor dmuchanymi bandami, aby młodzi żużlowcy czuli się bezpieczniej.
Patryk ze względu na niepodważalna rolę w
toruńskim zespole braci Pulczyńskich musiał mocno walczyć o miejsce w ligowym
składzie. Niestety sztuka ta nie była łatwa, dlatego w sezonie 2012 szukał
startów "gdzie się tylko dało" i oprócz zawodów młodzieżowych w których
reprezentował klub z Aniołem na piersi, wystartował również w roli gościa w
dwóch spotkaniach krakowskiej Wandy. Niestety dwa mecze to nie był szczyt marzeń młodego zawodnika i kolejny
sezon spędził praktycznie tylko na treningach i rywalizacji w drugorzędnych
rozgrywkach młodzieżowych. Na domiar złego pozycja Patryka w drużynie
toruńskiej stanęła pod znakiem zapytania, bowiem kadra juniorska liczyła ponad
dziesięciu jeźdźców i młody chłopak musiał wybrać, albo zakończenie kariery, albo
wypożyczenie do innego klubu w kolejnym sezonie.
Z końcem sezonu pojawiła się jednak szansa dla zawodnika na regularne
starty w rezerwowej drużynie Unibaxu Toruń, która miała wystartować w
sezonie 2013 w drugoligowej rywalizacji. Niestety projekt ten został
przesunięty w czasie i zawodnik ścigał się w jazdach treningowych. W kolejnym
roku zawodnik czynił co prawda próby znalezienia dla siebie miejsca w żużlowej
rodzinie, ale niestety próby te okazały się jednak mało skutecznie i po sezonie
2014 zniknął z żużlowych torów, nie dostępując zaszczytu przywdziania ligowego
plastrony z Aniołem.
Osiągnięcia
- brak