1960-04-24
LPŻ Toruń -
Sparta Śrem
47 : 30
Nr | Imię i Nazwisko Zawodnika | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
P K T |
C Z A S |
Klub | Sparta Śrem | 2 | 4 | 5 | 8 | 9 | 12 | 14 | 17 | 19 | 24 | 25 | 29 | 30 | ||
1 | Kaczmarek Henryk | 0 | 3 | 2 | 3 | 1 | 9 | 86,90 | ||||||||
2 | Flegel Zbigniew | 2 | 0 | d | 3 | 5 | - | |||||||||
3 | Wechman Wacław | 2 | 1 | 2 | 2 | 7 | 90,90 | |||||||||
4 | Jurga Tadeusz | 0 | 0 | 1' | 1 | 2+1 | - | |||||||||
5 | Bartoszkiewicz Jerzy | 0 | 1 | 2 | 0 | 3 | - | |||||||||
6 | Grabowski Władysław | 1 | 2 | 0 | 1 | 0 | 4 | - | ||||||||
7R | Baszczyński Andrzej | - | - | |||||||||||||
Klub | LPŻ Toruń | 4 | 8 | 13 | 16 | 21 | 24 | 28 | 31 | 35 | 35 | 40 | 42 | 47 | - | |
9 | Podhajski Józef | 1 | d | d | d | 1 | - | |||||||||
10 | Jaworski Tadeusz | 3 | 3 | 3 | w | 3 | 12 | - | ||||||||
11 | Szadziński Andrzej | 3 | 1' | 3 | 2' | 9+2 | - | |||||||||
12 | Kowalski Bogdan | 1 | 2 | 1 | 2 | 6 | - | |||||||||
13 | Sargun Bogdan | 2' | 2' | 1 | w | 5+2 | - | |||||||||
14 | Rose Marian | 3 | 3 | 3 | 3 | 2' | 14+1 | |||||||||
15R | Cheładze Roman | - | ||||||||||||||
Sędzia | ||||||||||||||||
T-Taśma
K-Kontuzja
DS - Def Start
D-Defekt
U-Upadek
W-Wykluczenie
SU-Spowodował U
"-" - zawodnik nie wystartował w biegu |
Do rywalizacji ze śremianami, toruńczycy
przygotowywali się bardzo skrupulatnie, bowiem świeżo w pamięci wszystkich
pozostawała ubiegłoroczna przegrana z tym zespołem na własnym torze oraz
jednopunktowy tryumf na torze w Śremie. Dodatkowo po przegranej na inaugurację
ligi z Zieloną Góra, pragnęli bowiem rehabilitacji przed własną publicznością.
Do zespołu powrócił po kontuzji Marian Rose, natomiast pozostali zawodnicy
Podhajski, Sargun, Ptak, Jaworski, Szadziński byli w nienajgorszej formie.
Działacze i zawodnicy mieli świadomość, że Sparta Śrem należy do słabszego grona
drugoligowych zespołów w grupie zachodniej, dlatego robili wszystko, aby
ligowe punkty zostały w grodzie Kopernika. I tak tez się stało, bowiem LPŻ
odniósł zdecydowane zwycięstwo 47:30, a gospodarze przewyższali gości pod każdym
względem.
Mecz przedłużył się o 30 minut z uwagi na to że Spartanie odmówili startów
przy stanie 18:5 dla gospodarzy. Powodem odmowy startów był zdaniem śremian tor,
który nie nadawał się do jazdy. Dopiero interwencja sędziego, który zagroził
przegraną 35:5 spowodowała, że goście stawili się na starcie do kolejnych
biegów.
podziękowania dla Radka Rucińskiego
za udostępnienie wyników