Lp. |
Imię i nazwisko zawodnika |
Klub | B I E G I |
P K T |
M C E |
x(*) | czas | |||||||||||||||||||||
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 36,00 | ||||||
1 | Mirosław Kowalik | Toruń | 2 | 2 | 1 | 3 | - | 8 | 7 | 38,50 | ||||||||||||||||||
2 | Szymon Woźniak | Bydgoszcz | 1 | 1 | 1 | 2 | 3 | 8 | 8 | 36,60 | ||||||||||||||||||
3 | Sławomir Drabik | Częstochowa | 3 | 2 | 3 | 3 | 3 | 14 | 3 | 1 | 36,90 | |||||||||||||||||
4 | Szymon Kiełbasa | Tarnów | - | - | - | - | - | - | 16 | 65,10 | ||||||||||||||||||
5 | Adrian Miedziński | Toruń | 3 | 3 | 3 | u/2 | 3 | 14 | d | 3 | 36,50 | |||||||||||||||||
6 | Mateusz Piernikowski | Toruń | 0 | 0 | 0 | 1 | 1 | 2 | 14 | 35,40 | ||||||||||||||||||
7 | Marcin Jędrzejewski | Opole | 1 | 1 | 2 | 0 | 1 | 5 | 12 | 39,50 | ||||||||||||||||||
8 | Patryk Dudek | Zielona Góra | 2 | 3 | 2 | 3 | 2 | 12 | 4 | 40,90 | ||||||||||||||||||
9 | Renat Gafurov | Rosja | 0 | 1 | d | 2 | - | 3 | 13 | 36,80 | ||||||||||||||||||
10 | Mateusz Kowalczyk | Łódź | 3 | 3 | 3 | su/w | 1 | 10 | 5 | 38,10 | ||||||||||||||||||
11 | Łukasz Przedpełski | Toruń | 2 | 0 | 2 | d | 1 | 5 | 11 | 38,60 | ||||||||||||||||||
12 | Paweł Przedpełski | Toruń | 1 | 2 | 0 | 1 | 2 | 6 | 10 | 38,10 | ||||||||||||||||||
13 | Sebastian Brucheiser | Ostrów | - | 0 | 1 | - | - | 1 | 15 | 39,90 | ||||||||||||||||||
14 | Wojciech Lisiecki | Gniezno | 2 | 2 | 1 | 2 | 2 | 9 | 6 | --,-- | ||||||||||||||||||
15 | Artur Czaja | Częstochowa | 3 | 3 | 2 | 3 | 3 | 14 | 2 | 2 | 38,00 | |||||||||||||||||
16 | Maciej Fajfer | Poznań | 1 | 1 | 3 | 1 | 2 | 8 | 9 | 37,30 | ||||||||||||||||||
R1 | 41,00 | |||||||||||||||||||||||||||
R2 | 37,90 | |||||||||||||||||||||||||||
sędzia: Piotr Nowak |
36,10 | |||||||||||||||||||||||||||
T - Taśma
K - Kontuzja
DS - Def Start
D - Defekt
U - Upadek
W - Wykluczenie
SU-Spowodował U
SS - Świeca Start
P - Powtórka Biegu CZ - Przekroczenie Czasu 2 F - Falstart (nierówny start) 2x ; dwa koła poza wew. linią toru "-" - zawodnik nie wystartował w biegu |
Tor A |
Tor B |
Tor C |
Tor D |
37,90 |
Tradycyjnie na początku roku
kalendarzowego na Tor-Torze można było zabawić się oglądając wyścigi na
lodzie. W roku 2012 działacze również zorganizowali tę imprezę i były to
już IX Mistrzostwa Torunia w Speedwayu na Lodzie. W stawce uczestników
widniały nazwiska wielu świetnych specjalistów od jazdy na lodzie, w tym
Sławomira Drabika, Adriana Miedzińskiego, Artura Czai czy też Mateusza
Kowalczyka.
Organizatorzy (MOSiR Toruń i KST Unibax) przygotowali wiele atrakcji dla
kibiców, a cały dochód z zawodów przeznaczony został jak
zwykle na Fundację "Nadzieja" i Hospicjum "Światło".
Gościem honorowym dziewiątego lodowego turnieju w Toruniu był Tomasz Gollob, a
przed rywalizacją żużlową odbył się kartingowy pojedynek miast z udziałem
przedstawicieli Torunia, Sopotu i Warszawy. W tym swoistego rodzaju miniturnieju
zwyciężył reprezentant Sopotu przed zawodnikami z Warszawy i Torunia.
W
zawodach nie było niespodzianki, bowiem w biegu
dodatkowym o zwycięstwo spotkali się bowiem faworyci tej imprezy: Sławomir
Drabik, Artur Czaja i Adrian Miedziński. Właśnie w takiej kolejności żużlowcy ukończyli 21 wyścig toruńskich zawodów.
W awizowanym składzie doszło w sumie do dwóch zmian, a Szymon Kiełbasa w ogóle
nie pojawił się w Toruniu. Miejsce Grzegorza Walaska zajął Rosjanin Renat
Gafurov, natomiast zamiast Oskara Fajfera kibice mogli oglądać innego żużlowca z
Gniezna - Wojciecha Lisieckiego.
W pierwszej serii startów obyło się bez żadnych niespodzianek, gdyż wygrywali
faworyci: Sławomir Drabik, Adrian Miedziński, Mateusz Kowalczyk i Artur Czaja.
Torunianin miał nieco problemów w swoim biegu, gdyż zdecydowanie prowadząc
uderzył w bandę, ale dowiózł trzy punkty do mety. W wyścigu czwartym z kolei
doszło do ładnej walki Czai z Lisieckim zakończonej tryumfem częstochowianina.
Druga seria wyścigów rozpoczęła się od planowych zwycięstw Miedzińskiego i
Kowalczyka. W biegu siódmym spotkali się Czaja z Drabikiem. Po lepszym starcie
wygrał młodzieżowiec Włókniarza, ale nowy menadżer tej drużyny nie odpuszczał
ani na moment. Pierwszym żużlowcem spoza żelaznej czwórki faworytów, który
odniósł biegowe zwycięstwo był Patryk Dudek. Zielonogórzanin
musiał jednak mocno się napocić, aby wyprzedzić dobrze prezentującego się na
lodzie 16-letniego torunianina Pawła Przedpełskiego.
Trzecia seria startów przyniosła kilka ciekawych pojedynków. Najpierw Maciej
Fajfer uporał się z Łukaszem Przedpełskim, a następnie w "starciu gigantów"
lepszy od Czai okazał się Miedziński. W wyścigu jedenastym najlepszym startem
popisał się Gafurov, ale zanotował od razu defekt na pierwszym łuku. Z
zamieszania skorzystał Drabik i bez problemów pokonał Dudka oraz Lisieckiego. Po
dwunastu biegach na prowadzeniu znajdowali się niepokonani Miedziński i
Kowalczyk, a po osiem punktów mieli Drabik i Czaja.
W trzynastym wyścigu swoje jedyne zwycięstwo odniósł Mirosław Kowalik. Ładną
walkę o dwa punkty stoczyli Lisiecki i P. Przedpełskim, z której obronną ręką
wyszedł gnieźnianin. W kolejnym biegu tryumfował Szymon Woźniak, ale duży błąd
popełnił Ł. Przedpełski, który upadł w momencie mijania bydgoszczanina. W
wyścigu piętnastym spotkali się Drabik, Miedziński i Kowalczyk. Po starcie
prowadził starszy z częstochowian, a o drugą lokatę walczyli "Miedziak" z
Kowalczykiem. Na ostatnim okrążeniu wychowanek Włókniarza upadł na tor powodując
jednocześnie upadek torunianina. Sędzia postanowił wykluczyć Kowalczyka, ale
jednocześnie zaliczyć kolejność na torze w momencie przerwania biegu. Zatem po
czterech seriach startów na prowadzeniu znajdowali się Miedziński, Drabik i
Czaja z jedenastoma punktami na koncie.
Cztery ostatnie biegi turnieju zasadniczego odbywały się w niepełnych obsadach,
gdyż z jazdy wycofali się Kowalik, Gafurov i Brucheiser (w Toruniu nie pojawił
się w ogóle Kiełbasa). Niespodzianek jednak nie było i każdy z trójki liderów
wygrał swój bieg. Dzięki temi kibice zgromadzeni na TorTorze mogli być świadkami
bezpośredniego starcia o zwycięstwo w zawodach. Do jedynej kontrowersyjnej
sytuacji doszło w biegu dziewiętnastym, gdy jadący na trzecim miejscu Brucheiser
upadł na tor, a czwarty Mateusz Piernikowski nie zdołał go ominąć i z impetem
uderzył w bandę. Młodemu torunianinowi praktycznie nic się nie stało, ale sędzia
Piotr Nowak zdecydował o jego wykluczeniu z powtórki. Dopiero interwencja
Sławomira Drabika i niezastąpionego trenera Jana Ząbika wpłynęła na zmianę
decyzji arbitra.
Dodatkowy bieg o zwycięstwo musiał być powtarzany, gdyż w pierwszym podejściu
zanotowano nierówny start i Adrian Miedziński tak naprawdę nie ruszył. W drugim
podejściu torunianin najlepiej wyszedł spod taśmy, ale już na wejściu w drugi
łuk zanotował upadek i do mety nie dojechał. W tej sytuacji pewnie wygrał
Sławomir Drabik przed Arturem Czają. Skład podium jest zatem identyczny jak w
poprzednim sezonie, ale częstochowianie zamienili się miejscami.
Zawody wygrał Sławomir Drabik, najlepszym juniorem został Wojciech Lisiecki, a Mistrzem Torunia w speedwayu na lodzie w sezonie 2012 został tradycyjnie najlepszy z toruńczyków czyli Adrian Miedziński.
Po rywalizacji na motocyklu, wszyscy uczestnicy zawodów na TorTorze stanęli do kolejnego tradycyjnego już w Toruniu wyścigu: jednego okrążenia biegiem wokół toru. Najszybszy okazał się Wojciech Lisiecki, który dystans jednego "kółka" pokonał w czasie 17,8 sekundy.
Podsumowując toruński turniej lodowy był naprawdę ciekawy i dostarczył licznie zgromadzonej publiczności sporo emocji. Warto też zauważyć bardzo dobre tempo rozgrywania wyścigów. Cała impreza łącznie z dekoracją trwała bowiem zaledwie 105 minut. Przypomnijmy także, że cały dochód z niedzielnego show przekazany zostanie Fundacji "Nadzieja" i Hospicjum "Światło".
Po zawodach powiedzieli
Sławomir Drabik -
Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Wygrałem takie zawody już trzy razy w tym roku.
Traktuję to bardziej jako zabawę, taki relaks przed sezonem. Cieszę się, że tyle
osób dzisiaj przyszło, bo zobaczyli fajną walkę. Dla młodych żużlowców, żeby się prężnie
rozwijali mam receptę "Litr czystej na głowę codziennie i jedziemy".
Jan Ząbik - pełnił w IX Mistrzostwach Torunia w żużlu na lodzie rolę wirażowego,
negocjatora i pomocnika w parkingu -
Wszystko się trochę posypało przez obsadę. Nie mógł dojechać Grzesiu Walasek,
gdyż popsuł mu się samochód na trasie. Oskar Fajfer ma grypę i tak na szybko
musieliśmy ściągać Renata Gafurowa. Taka impreza jest bardzo widowiskowa dla
ludzi. Nieważne, kto wygra, kto będzie drugi. Najważniejszy był dzisiaj cel
charytatywny. Chcieliśmy zebrać jak najwięcej pieniążków dla Hospicjum i myślę,
że się nam to udało.
Do sezonu zasadniczego przygotowujemy się pełną parą, niedługo wyjeżdżamy do Szczyrku na narty. Nie jest tez tajemnicą,
że chłopcy trenują siedem dni w tygodniu, aby mieć siłę na cały długi sezon. Na
narty wyjedziemy później jeszcze raz. Co ciekawe, Ryan Sullivan zadeklarował, że
pojedzie z nami. Nigdy nie był na nartach, ale chce spróbować.
Adrian Miedziński -
Nie mam kompleksów związanych z trzecim miejscem w toruńskiej imprezie. Ja to
traktuję jako fajną zabawę, gdzie można się pościgać dla frajdy ze znajomymi.
Jeśli chodzi o atmosferę, to było naprawdę super - przyszło wielu fanów, którzy
gorąco nas dopingowali, za co serdecznie dziękuję.
Trzecie miejsce w plebiscycie na najpopularniejszego Sportowca Torunia jest bardzo dobre. Teraz zbieram same trójki,
w sezonie głównym też będą. Liczę na to bardzo, więc muszę się dobrze
przygotować do sezonu.
Jedziemy niedługo w góry, gdzie będziemy szlifować naszą formę. Powinniśmy być
dobrze przygotowani.
Źródło:
http://nicesport.pl/
http://www.sportowefakty.pl/
http://www.espeedway.pl/