1997-07-06
Apator
DGG Toruń - Unia Leszno 48 : 42
Zaległy mecz XIII rundy o DMP zakończył się zwycięstwem gospodarzy, choć nie przyszło ono tak łatwo.
Leszczynianie zjawili się w grodzie Kopernika z Australijczykiem Adamsem,
który tylko raz został pokonany przez Jacka Krzyżaniaka w ostatnim, piętnastym
biegu meczu.
Mecz rozpoczął się od zwycięstwa gospodarzy 4:2. Drugi i trzeci bieg
zakończył się podziałem punktów. Czwarta gonitwa dnia przynosi sukces unistom i
po tym biegu leszczynianie zrównali się punktami z gospodarzami. Po czterech
biegach był remis 12:12. Kolejne biegi wygrywają podopieczni trenera Kniazia i
przed siódmym biegiem młodzieżowców było 20:16 dla Apatora-DGG.
Nieoczekiwanie zakończył się bieg z udziałem młodzieżowców. Doświadczeni
w ligowych bojach Damian Baliński i Andrzej Szymański nie sprostali Robertowi
Kościesze, który dał popis rutynowej jazdy. Następne biegi to naprzemian
zwycięstwa gości i gospodarzy. O końcowym sukcesie zawodników znad Wisły
zadecydowały bieg dwunasty i czternasty wygrane w stosunku 5:1 i 4:2. Ostatni
bieg wygrał Jacek Krzyżaniak, który zrewanżował się tym samym Adamsowi za
porażkę w biegu dziewiątym.
W zespole toruńskim równą wysoką formę potwierdził Krzyżaniak.
Dzielnie wspierali go tradycyjnie już Kowalik i Sullivan, który nie może
zaliczyć tego meczu do udanych, bowiem miał problemy z motocyklem ( w ostatnich
swoich trzech biegach startował na pożyczonym motocyklu od Krzyżaniaka). Z
dobrej strony za swoim torze zaprezentował się Sławek Derdziński oraz Robert
Kościecha.
W zespole Bernarda Jądera brylował Leigh Adams, zdobywca 14 punktów.
Słabszy występ zaliczył Jankowski (nie wygrał żadnego biegu) oraz Szymański. Na
swoim normalnym poziomie pojechali Damian Baliński oraz Skórnicki.
tekst: Wiesław Banaszkiewicz